Test stanowi cenne wsparcie dla tradycyjnego procesu diagnozowania zaburzeń ze spektrum autyzmu (ang. autism spectrum disorder - ASD). Metoda nie opiera się na wykazaniu obecności jednego konkretnego markera, ale wykorzystuje wyrafinowany algorytm, który bierze pod uwagę całą konstelację obecnych we krwi metabolitów.
- Dzięki naszemu testowi, możemy przewidzieć z 88-procentową dokładnością, czy badane dziecko cierpi na autyzm – prof. Juergen Hahn, szef Rensselaer Polytechnic Institute Department of Biomedical Engineering w Nowym Jorku.
Według danych CDC, zaburzenia ze spektrum autyzmu dotyczą w USA około 1,7 procent amerykańskich dzieci. Uważa się, że wczesna diagnoza prowadzi do lepszych wyników terapii. Choć teoretycznie rozpoznanie ASD możliwe jest już w wieku 18-24 miesięcy, a praktyce większość dzieci z tymi zaburzeniami nie jest zdiagnozowanego do 4. roku życia.
Test z krwi może przyśpieszyć postawienie diagnozy, dlatego przydatny będzie szczególnie u najmłodszych pacjentów.
Źródło: DDDMag