W ostatnich dekadach obserwowany jest wzrost zachorowań na rzekomobłoniaste zapalenie jelit. Każdego roku choroba ta atakuje ponad milion Amerykanów, z czego 30 tys. z nich umiera. Jedną z ciekawszych i coraz częściej wykorzystywanych metod leczenia tego groźnego schorzenia jest przeszczep bakterii kałowych.
Kiedy 3-letni Michael Ham zachorował na paciorkowcowe zapalenie gardła, lekarze zalecili mu terapię antybiotykową. Jednak lek wywołał infekcję bakteryjną, przez którą chłopiec musiał spędzić w szpitalu ponad tydzień z powodu uporczywych wymiotów oraz biegunki. Dopiero po 4 miesiącach lekarze postawili diagnozę - rzekomobłoniaste zapalenie jelit.
Dr Sujal Rangwalla z centrum medycznego w Austin w stanie Texas postanowił wszczepić trzylatkowi bakterie pobrane z kału jego brata Bryana, by odbudować naturalną florę bakteryjną chłopca. Chłopiec doszedł do siebie po kilku tygodniach od zabiegu.
Źródło: CNN Newsource / x-news