Były prezydent USA, 91-letni Jimmy Carter, ogłosił w niedzielę, że lekarzom udało się go wyleczyć z nowotworu. O tym, że cierpi na czerniaka z przerzutami, Carter poinformował w sierpniu.
Czerniak złośliwy pojawił się nie na skórze, jak u większości pacjentów, ale w wątrobie i w mózgu. Podczas niedzielnego nabożeństwa w baptystycznej świątyni w Plains w stanie Georgia Jimmy Carter poinformował, że poddał się nowatorskiej terapii i ostatnie badanie nie wykazało w jego narządach śladów nowotworu.
- Moja choroba nowotworowa była leczona przy użyciu nowatorskiego leku, który został stworzony zaledwie kilka lat temu. Miałem czerniaka złośliwego, który w 98 proc. przypadków objawia się jako rak skóry. Jednak u 2 proc. chorych – jak twierdzi Google – atakuje narządy wewnętrzne. Mogę to potwierdzić, ponieważ u mnie zaatakował wątrobę oraz mózg w czterech miejscach. Na szczęście naukowcy wynaleźli nowy lek o nazwie pembrolizumab. Chciałbym, żebyście wszyscy zapamiętali tę nazwę - mówił były prezydent USA.
Źródło: CNN Newsource/x-news