53-letni specjalista zatrudniony był w szpitalu Queen Elizabeth w Birmingham od 12 lat. Zajmował się tam między innymi chirurgią wątroby, trzustki i śledziony.
Podczas zabiegów na wątrobie lekarze często wykorzystują plazmowe koagulatory argonowe. Umożliwiają one uzyskanie pożądanych efektów (np. hamowanie krwawień) przy znacznie niższych energiach i mniejszej ilości ciepła niż w przypadku standardowej koagulacji wysokonapięciowej.
Niekiedy chirurdzy wykonują za pomocą argonowych koagulatorów pomocnicze oznaczenia na powierzchni wątroby, ułatwiające nawigowanie podczas zabiegu. Jest to uważane za bezpieczne – „oparzenia” te zwykle goją się potem szybko i bez śladu.
Nie zawsze jednak wszystko toczy się pomyślnie. W przypadku dwojga pacjentów, którym dr Bramhall przeszczepił wątroby (w lutym i sierpniu 2013 r.), narządy te nie goiły się prawidłowo i konieczne były ponowne interwencje chirurgiczne. Wtedy właśnie okazało się, że na wątrobach znajdują się blizny w kształcie liter „SB”.
Chirurgowi postawiono zarzut uszkodzenie ciała pacjentów. Lekarz nie przyznaje się do winy. Sprawa przez sądem Birmingham Crown Court ma się odbyć w grudniu 2017 roku.
Źródło: The Independent