Wysoki indeks glikemiczny oraz duża zawartość cukrów prostych w posiłkach zwiększają ryzyko depresji u kobiet po menopauzie – ostrzegają naukowcy z Columbia University Medical Center w Nowym Jorku.
Uczeni przeanalizowali dane dotyczące 70 tys. kobiet po menopauzie, pochodzące z badania Women's Health Initiative Observational Study. Pod uwagę wzięto informacje na temat ładunku glikemicznego oraz indeksu glikemicznego spożywanych pokarmów, a także zawartości w diecie poszczególnych węglowodanów, w tym np. glukozy, sacharozy, fruktozy, skrobi i laktozy. Badane wypełniały także testy stosowane w diagnostyce zaburzeń nastroju.
Wyniki ukazały następująca zależność: im wyższy indeks glikemiczny pokarmów oraz im więcej w diecie cukrów prostych i produktów z ziarna rafinowanego, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia objawów depresji.
Różnica w zagrożeniu depresją pomiędzy kobietami spożywającymi produkty o (średnio) najwyższym indeksie glikemicznym, a tymi, których dieta obfitowała o pokarmy o indeksie najniższym (błonnik, produkty pełnoziarniste, warzywa, owoce) – wynosiła aż 22 proc. Podobną różnicę zaobserwowano porównując spożycie cukrów prostych.
Autorzy analizy sugerują, że zmiana nawyków żywieniowych u kobiet po menopauzie może pomóc w zapobieganiu, a być może też w leczeniu zaburzeń nastroju. Zastrzegają jednak, że do potwierdzenia tych wniosków potrzeba przeprowadzenia większej liczby badań klinicznych.
Źródła: American Journal of Clinical Nutrition / BBC News