Niemieccy naukowcy z uniwersytetu w Ulm pracują nad technologią, która - między innymi - może udoskonalić metodę zapłodnienia in vitro. Połączenie komórki jajowej z plemnikiem może, zdaniem uczonych, ułatwić czerwone światło. W jaki sposób?
Badania nad wpływem czerwonego światła (670 nm) na komórki żywe nie są niczym nowym, trwają co najmniej od 4 dekad. Wiadomo np., że światło o tej długości fali zwiększa produkcję adenozynotrójfosforanu (ATP) w mitochondriach. Odkryto też, że czerwono światło przyśpiesza gojenie się ran i zmniejsza dolegliwości bólowe, choć do niedawna nie było jasne, jaki jest tego mechanizm.
Wg jednej z wcześniejszych hipotez promieniowanie elektromagnetyczne o długości 670 nm miało aktywować cytochrom C. Hipoteza ta upadła jednak, gdy, okazało się jednak, że białko to nie pochłania światła o tej długości fali.
Badacze z uniwersytetu w Ulm wykazali ostatnio, że czerwone światło zmienia fizyczne właściwości wody w taki sposób, że reakcje chemiczne dostarczające komórkom energii zachodzą szybciej.
Okazało się, że czerwone światło zwiększa odległości pomiędzy cząsteczkami wody. To z kolei powoduje zmniejszenie napięcia powierzchniowego, które wytwarza się na styku ciał stałych zaburzonych w środowisku wodnym. Dzięki temu woda staje się mniej „lepka” i stawia mniejszy opór poruszającym się w niej komórkom i tworzącym je strukturom.
Pomiary wykonane przez niemieckich uczonych pokazały, że czerwone światło zmniejsza opór wody o 72 proc. W warunkach in vitro znakomicie ułatwia plemnikom dotarcie do komórki jajowej.
Źródło: Scientific Reports