Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Czy wirusy zagrażają olimpiadzie w Paryżu?

MedExpress Team

Irena Piekarska

Opublikowano 12 lipca 2024 07:55

Czy wirusy zagrażają olimpiadzie w Paryżu? - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu to na wielu płaszczyznach logistycznie wyzwanie. Jednym z najpoważniejszych jest zachowanie bezpieczeństwa epidemiologicznego i sanitarnego oraz sprawowanie intensywnego nadzoru nad zdrowiem zawodników i publiczności z całego świata.

Od stu lat w Paryżu obowiązuje całkowity zakaz kąpieli w Sekwanie. W ramach organizacji olimpiady postanowiono w końcu oczyścić rzekę na tyle, by mogły odbyć się na jej stołecznym odcinku zawody triathlonowe i pływanie na wodach otwartych. Dowodem, że obietnica jest solenna są deklaracje Emanuela Macrona, iż wkrótce osobiście wskoczy do rzeki i przepłynie kilkaset metrów. Optymizmu głowy państwa nie podzielają francuskie i międzynarodowe inspekcje sanitarne, które wciąż odnotowują znaczące przekroczenia dopuszczalnych progów poziomu skażenia bakterią E.coli i wieloma innymi groźnymi szczepami innych bakterii. Kąpiel w takiej mieszance grozi utratą zdrowia a w skrajnych wypadkach, nawet życia.

Zanieczyszczona bakteriami woda w rzece wydaje się być stosunkowo niewinnym zagrożeniem wobec innych opisanych przez prof. Renauda Piarroux, wybitnego naukowca z Instytutu Epidemiologii i Zdrowia Publicznego Pierre Louis, specjalisty chorób zakaźnych i tropikalnych. Przekazane informacje mają na celu uświadomienie ewentualnych zagrożeń, promocję szczepień i właściwe przygotowanie służb sanitarnych na ryzyko epidemii w trakcie olimpiady. Według profesora Piarroux, wirusy, które migrują do Europy z rejonów tropikalnych wraz z ociepleniem klimatu i powszechną migracją ludności stanowią coraz  większy problem dla zdrowia publicznego. W okolicznościach sprzyjających, jakimi są wielkie zgromadzenia potencjalne ryzyko wybuchu epidemii rośnie. Według oceny ekspertów zagrożenie chorobami denga i chikungunya staje się coraz bardziej realne we Francji, mimo, że do tej pory odnotowaną znikomą ilość zakażeń. Powodem są pojawiające się w Europie gatunki komarów do tej pory nieobecne w umiarkowanym klimacie. W 2023 roku w regionie paryskim odnotowano pierwsze rodzime przypadki gorączki denga, która jest jedną z najczęstszych zakaźnych chorób tropikalnych wśród powracających z egzotycznych wyjazdów. A to oznacza, że wraz z przyjeżdzającymi na olimpiadę sportowcami i kibicami może ona zostać masowo „przywleczona” do Paryża. To choroba wirusową przenoszoną przez komary. W większości przypadków przebiega bezobjawowo, jednak w ciężkiej postaci może prowadzić do krwotoków i wstrząsu oraz trwale uszkodzić narządy wewnętrzne. Skuteczną ochronę stanowią szczepionki, ale ich ilość jest ograniczona a ich przyjmowanie budzi obawy.

Również w 2023 roku w regionie Bordeaux wykryto Wirus Zachodniego Nilu przenoszony przez komara Culex pipiens, rezerwuarem wirusa są dzikie ptaki. Mimo tropikalnego pochodzenia wirus ostatnio pojawia się w Ameryce Północnej, Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, w Europie. Przypadki zachorowań odnotowano nie tylko we Francji ale również w Grecji, Hiszpanii, Rumunii, na Węgrzech oraz we Włoszech. Choć większość zakażonych osób nie ma żadnych objawów choroby to gdy już się pojawią nierzadko okazują się śmiertelne. Inną, przenoszoną z kolei przez kleszcza Hyalomma marginalatum chorobą, która wkrótce może dotrzeć do Francji jest gorączka krwotoczna krymsko-kongijska. Drogą zakażenia człowieka jest ukąszenie przez pajęczaka zarażonego wirusem. Choroba może szerzyć się także poprzez bezpośredni kontakt z krwią i płynami ustrojowymi zainfekowanych ludzi. Do zarazenia może dojść także podczas kontaktu z zakażonymi zwierzętami lub skażonym mięsem, krwią czy skórą. Możliwe są także zakażenia szpitalne W październiku 2023 r. wirusa wykryto u kleszczy u bydła w Pirenejach Wschodnich (Hiszpania). Choroba ta jest poważna i potencjalnie śmiertelna, wymaga wzmożonej czujności, szczególnie ze strony pracowników służby zdrowia. Eksperci niepokoją się także zjadliwą postacią  wirusa ospy małpiej, występującą w Afryce Środkowej, która powoduje wysoką śmiertelnością na poziomie 5–10%. Niedawno opanowano we Francji epidemię wywołaną łagodniejszą wersja tego wirusa. Niebezpieczeństwo wzmaga fakt, że choroba przenosi się przez kontakt z zakażonymi zwierzętami i ludźmi.

Choć tymczasem mowa jest o bardzo ograniczonej liczbie przypadków wykrycia wirusów i zachorowań, to jednak przy okazji wydarzenia tak masowego jak olimpiada warto przewidzieć zawczasu ewentualne zagrożenia i dobrze przygotować system opieki medycznej na masowe zachorowania wywołane wirusami. Być może obawy ekspertów są na wyrost, niemniej znając siłę i szybkość rozprzestrzeniania się niektórych epidemii konieczne jest zachowanie czujności. Na wiele z tych chorób nie ma skutecznych szczepionek, a ochroną jest zabezpieczanie się przed ukąszeniami komarów i kleszczy, noszenie odpowiedniej odzieży i stosowanie środków odstraszających oraz odpowiednia higiena i zachowanie bezpiecznego dystansu fizycznego z innymi osobami.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także