Sąd w Oldenburgu skazał byłego sanitariusza ze szpitala w Delmenhorst na karę dożywotniego więzienia za zamordowanie dwóch pacjentów, spowodowanie poważnych obrażeń ciała u trzeciego i próbę zamordowania dwóch innych. Liczba ofiar przestępcy prawdopodobnie jest jednak wielokrotnie wyższa.
Oskarżony przyznał się w sumie do 90 prób zabicia podopiecznych, w tym do uśmiercenia około 30 osób. Prokuratura bada łącznie około 200 przypadków śmierci pacjentów w jego dawnych miejscach pracy.
38-letni mężczyzna wstrzykiwał swoim ofiarom zwiększoną dawkę leków nasercowych, co powodowało niewydolność układu krążenia, aby następnie wykazać się aktywnością podczas ich reanimacji.
Źródło: DE RTL TV/x-news