W czasie zakończonego właśnie w San Diego kongresu ENDO 2015 kanadyjscy naukowcy ogłosili obiecujące wyniki badań nad skutecznością dwóch metod leczenia niepłodności u mężczyzn. Na czym one polegają?
Pierwsza z opisywanych metod nie wydaje się niczym nowym – otyli panowie, aby poprawić parametry swojego nasienia, powinni schudnąć.
Redukcję nadmiarowych kilogramów od dawna zaleca się starającym się o dziecko kobietom. Otyłość nie od dziś była też podejrzewana o niekorzystny wpływ na męską płodność.
Praca naukowców z University of Sherbrooke była najprawdopodobniej pierwszym badaniem prospektywnym, którego uczestnikom pomagano w chudnięciu i obserwowano jego wpływ na płodność.
W eksperymencie wzięło udział 65 par, które od jakiegoś czasu korzystały z usług klinik leczenia niepłodności. W każdym przypadku BMI mężczyzn było powyżej normy. Panowie na 12 miesięcy trafili pod stałą opiekę dietetyków, zadbano także o wzrost ich aktywności fizycznej.
Po roku okazało się, że w ciążę zaszły partnerki tych mężczyzn, którym udało się zrzucić najwięcej kilogramów. Analiza nasienia pokazała natomiast, że redukcja masy ciała wpłynęła zarówno na liczbę plemników, jak i na ich żywotność i ruchliwość.
Druga z przedstawionych podczas kongresu ENDO 2015 metod polega na zastosowaniu letrozolu w celu poprawy parametrów nasienia.
Letrozol jest doustnym inhibitorem aromatazy, stosowanym przede wszystkim w terapii hormonozależnego raka piersi. Jest także stosowany (off-label) w leczeniu niepłodności u kobiet –wykorzystuje się go do stymulacji jajników oraz w leczeniu ginekomastii, szczególnie u mężczyzn, u których jest ona wynikiem stosowania sterydów anabolicznych. Lek podnosi poziom testosteronu, zapobiegając jego przekształcaniu w estradiol – proces ten zachodzi pod wpływem aromatazy wytwarzanej przez komórki tłuszczowe.
W badaniu wzięło udział 12 mężczyzn z hipogonadyzmem hipogonadotropowym związanym z otyłością, u których niepłodność stwierdzano od co najmniej trzech lat. Leczenie letrozolem w dwóch przypadkach doprowadziło do ciąży zakończonej szczęśliwym rozwiązaniem.
– Wyniki obu badań są interesujące, ponieważ obecnie w zasadzie nie dysponujemy żadnymi skutecznymi metodami poprawiania jakości nasienia u mężczyzn z obniżoną płodnością i nasze wysiłki skupiają się na tym, którą z metod wspomaganego rozrodu zastosować, aby wykorzystać takie nasienie, jakim dysponuje mężczyzna – komentuje prof. Allan Pacey z University of Sheffield. Specjalista ostrzega jednak, aby nie postrzegać letrozolu jako cudownego leku dla każdego mężczyzny o obniżonych parametrach nasienia.
Źródło: BBC News