Dotychczasowe badania sugerowały, że jednym ze skutków depresji może być przyśpieszony rozwój demencji, jednak nie wyjaśniono, dlaczego tak się dzieje. Nowe światło na to zagadnienie rzuca praca uczonych z National Institutes of Health w USA.
Badania objęto 4244 seniorów (średni wiek uczestników wynosił 76 lat) bez rozpoznanej demencji. U badanych dwukrotnie w ciągu dnia (rano i wieczorem) mierzono poziom kortyzolu w ślinie. Wykonano też badania obrazowe, dzięki którym oszacowano objętości mózgów uczestników.
Okazało się, że najwyższy poziom kortyzolu w wieczornej próbce śliny korelował z najmniejszą objętością mózgu, a w szczególności z objętością hipokampa. Z wielkością mózgu korelowały także wyniki testów pamięci i sprawności umysłowej.
Autorzy badania są zdania, że tak proste i nieinwazyjne badanie, jak pomiar poziomu kortyzolu w ślinie może pomóc we wczesnym zidentyfikowaniu osób szczególnie narażonych na rozwój demencji.
Źródło: Neurology