W czwartek (27.10.) profesor Maciej Wróbel, kierownik Kliniki Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej Szpitala Jurasza, wraz zespołem specjalistów dokonał pierwszego w województwie kujawsko-pomorskim i jednego z pierwszych w Polsce wszczepień innowacyjnego implantu słuchowego z piezoelektrykiem. Rozwiązanie zbudowane jest z aktywnego elementu, który chirurdzy wszczepiają pod skórę w struktury ucha. Źródłem drgań jest w implancie przetwornik piezoelektryczny. Dzięki jego zastosowaniu implanty cechują się bardzo dobrą jakością dźwięku oraz wysoką niezawodnością.
System aktywnego implantu kostnego składa się dodatkowo z miniaturowego procesora dźwięku – części zewnętrznej, ukrytej miedzy włosami pacjenta. To właśnie procesor dźwięku odpowiednio przetwarza informacje i zamienia na cyfrowy sygnał.
– Tak działające urządzenie łączy technologię znaną z implantów ślimakowych oraz implantów na przewodnictwo kostne. Nowe urządzenie istotnie różni się od dotychczas stosowanych w takich przypadkach rozwiązań. Zapewnia ono bowiem doskonałą jakość dźwięku, a jednocześnie pozbawione jest elementu przechodzącego przez skórę. Cechuje się więc wysoką estetyką, a ryzyko infekcji w okolicy implantu ograniczone jest do minimum – informuje prof. Maciej Wróbel.
System aktywnego implantu kostnego jest przeznaczony dla pacjentów z niedosłuchem przewodzeniowym, niedosłuchem mieszanym oraz jednostronną głuchotą odbiorczą, ale może być też wykorzystany u pacjentów kierowanych do operacji obustronnych.
– Coraz więcej osób zmaga się z problemami niedosłuchu, dlatego zaoferowany nowy sposób leczenia w naszej Klinice będzie szansą na powrót pacjentów do świata dźwięków, dzięki czemu pacjenci nie będą skazani na życie w ciszy – dodaje prof. Wróbel.
Leczenie zaburzeń słuchu tego typu implantem jest w pełni refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Oprac. na podst.: http://jurasza.umk.pl/