Wszyscy uczestnicy badania było poddani testom oceniającym IQ w wielu 11 lat. Następnie, przez 68 lat (do końca 2015 r.), śledzono stan zdrowia badanej grupy.
Okazało się, że wyższe IQ w dzieciństwie było związane z obniżeniem ryzyka zgonu z powodu: chorób układu oddechowego o - 28 proc., zawału serca – o 25 proc. a udaru mózgu – o 24 procent.
Bardziej inteligentni rzadziej umierali też w wyniku urazów, chorób przewodu pokarmowego oraz demencji. Co ciekawe, prawidłowość ta była widoczna nawet po statystycznym wykluczeniu wpływu czynników socjo-ekonomicznych na zdrowie.
Autorzy analizy tłumaczą ten fenomen na dwa sposoby. Po pierwsze, inteligentniejsi ludzie są w stanie lepiej zadbać o swoje zdrowie, np. rzadziej sięgają po papierosy, więcej ćwiczą i częściej zasięgają porady lekarzy. Druga hipoteza mówi o wpływie czynników genetycznych. Wcześniejsze badania pozwoliły bowiem na identyfikację pewnych mutacji, których obecność wpływa negatywnie zarówno na IQ jak i zdrowie.
Źródła: British Medical Journal / New Scientist