WHO szacuje, że na epilepsję cierpi na świecie ok. 50 mln osób. Choroba stanowi wielkie wyzwanie dla lekarzy, systemów ochrony zdrowia, ale także dla naukowców pracujących nad nowymi cząsteczkami, które mogą pomóc w optymalnym leczeniu. W Dniu Chorego na Padaczkę rozmawiamy o tym z prof. Konradem Rejdakiem, prezesem Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
W rozmowie z Iwoną Schymallą prof. Konrad Rejdak powiedział m.in.:
- W Polsce na padaczkę choruje 300-400 tys. osób.
- „Padaczka” jest terminem ogólnym, pod którym kryje się wiele zespołów chorobowych i stanów patologicznych, które łączy wspólny objaw – napady padaczkowe.
- Jest wiele różnorodnych manifestacji padaczki, niekiedy jest to trudne do zdiagnozowania (np. subtelne napady ogniskowe). Część chorych nie wie, że cierpi na padaczkę.
- W padaczce kluczowa jest wczesna diagnoza. Wczesne rozpoznanie ułatwia dobranie odpowiedniego leczenia i doprowadzenie do remisji, czyli do zupełnego wyciszenia patologicznej aktywności mózgu. Tym samym pacjenci wracają do normalnej aktywności życiowej, mogą cieszyć się życiem, pracą.
- 25-30% chorych z padaczką wykazuje lekooporność. To ogromny problem. W ich przypadku, nawet dobrze dobrana terapia konwencjonalna (obecnie dostępna) nie prowadzi do uzyskania remisji.
- Świat naukowy intensywnie szuka nowych form terapii, nowych molekuł dla pacjentów z padaczką lekooporną.
- Leczenie operacyjne, w Polsce nie za dobrze dostępne, może przynieść efekt u chorych, u których zdiagnozowano przyczynę strukturalną napadów – wtedy usunięcie tej okolicy mózgu pozwala często na wyleczenie pacjenta.
- Większość pacjentów nie kwalifikuje się do leczenia operacyjnego i musi przyjmować leki przez całe życie – dlatego tak ważne są poszukiwania nowych substancji o ciekawych mechanizmach działania.
- Europejskie procedury rejestracyjne przeszedł właśnie innowacyjny lek – cenobamat.
- W badaniach klinicznych cenobamat wykazał duży odsetek całkowitego „uwolnienia” pacjentów od napadów, czyli osiągniecie tego najbardziej pożądanego efektu terapeutycznego.
- Dla chorego na padaczkę każdy napad to dramat, więc redukcja ich częstości nawet o kilkadziesiąt procent nie jest zadowalająca. Wskaźniki jakości życia podnoszą się, gdy pacjent uzyskuje całkowitą wolność od napadów.
- Na tę chwilę cenobamat nie jest jeszcze u nas refundowany, mam nadzieję, że będzie, bo na pewno byłby nowym, ciekawym lekiem w szerokiej gamie terapeutycznej, jaką dysponujemy w Polsce. Każda taka nowość powinna być traktowana priorytetowo.
- Lek ma innowacyjny, złożony mechanizm działania (oddziaływania zarówno na kanały jonowe na powierzchni komórek nerwowych, jak i zwiększanie transmisji hamującej). Takie szersze działanie okazuje się często najbardziej skuteczne. Kojarzenie go z innymi lekami (o węższym mechanizmie działania) pozwala na indywidualizowanie leczenia, a to jest ten ideał terapii nie tylko padaczki, ale i innych chorób – aby móc dobierać do potrzeb pacjenta konkretny lek.
- Neurologia powinna być dziedziną priorytetową. System nie dostrzega roli neurologii, nasze procedury są dość nisko wycenione. Zadłuża to oddziały neurologiczne. Pacjentów przybywa, a kadr ubywa. Oddziały są zamykane.
- Postulatem PTN jest powołanie przy ministrze zdrowia Krajowej Rady ds. Neurologii. Czekamy na decyzję ministerstwa.