PZZPzPN to utrzymujący się powyżej 12 tygodni stan zapalny błony śluzowej nosa i zatok o nawrotowym charakterze. Uciążliwe objawy i ich przewlekły charakter powodują, że pacjenci opisują swoją jakość życia jako niższą niż pacjenci z chorobą Parkinsona albo z chorobami układu wieńcowego.
Nieskuteczne leczenie i walka z ciągle nawracającymi objawami rozwijają u chorych stany lękowe i depresyjne dodatkowo powodują obniżenie aktywności społecznej i zawodowej.
- Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych z polipami nosa to poważna choroba o podłożu zapalnym, często współwystępująca z innymi chorobami np. z astmą, atopowym zapaleniem skóry czy alergią. Objawy choroby typu przewlekły ból głowy, zatkany nos, trudności w oddychaniu, utrata częściowa lub całkowita węchu w dużym stopniu uniemożliwiają chorym normalne funkcjonowanie. Polipy nosa są trudnym do leczenia przewlekłym i nawracającym schorzeniem, często nabierają takich rozmiarów, że stają się widoczne na zewnątrz nosa, powodując silną frustrację i poczucie wstydu u pacjentów. Te wszystkie objawy i bezsilność w walce z chorobą są przyczyną niskiej jakości życia chorych, rozwoju depresji, częstych absencji w pracy i zwolnień lekarskich. Dzisiaj przy okazji Światowego Dnia Przewlekłego Zapalenia Zatok Przynosowych z Polipami Nosa szczególnie chcemy zaznaczyć ten problem, bo dotyczy wielu pacjentów w Polsce – podkreśla Grzegorz Baczewski z Rady Fundacji Centrum Walki z Alergią.
Potwierdzają to dane ZUS dotyczące absencji chorobowej, według których PZZPzPN tylko
w 2022 roku było przyczyną 461 712 dni absencji chorobowych i aż 50 237 wystawionych zwolnień.
Rozwój choroby
Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych z polipami nosa (PZZPzPN) to endogenne zapalenie błony śluzowej nosa i zatok przynosowych spowodowane nadmierną reaktywnością układu immunologicznego tzw. zapalenie typu 2[1], wywołane przez szereg potencjalnych czynników uszkadzających (np. wirusy, bakterie, alergeny czy zanieczyszczenie środowiska), prowadzące do napływu komórek zapalnych do dróg oddechowych, uszkodzenia otaczających tkanek, ich przebudowy i formowania polipów.
- Polipy nosa są dość powszechną chorobą występującą u ponad 4% populacji dorosłych. Występują one najczęściej u osób w średnim i starszym wieku, zwykle między 30. a 60. rokiem życia oraz częściej u mężczyzn – podkreśla prof. dr hab. n. med. Dariusz Jurkiewicz[2].
Do zwiększonej grupy ryzyka rozwoju polipów nosa należą osoby doświadczające astmy, w tym astmy aspirynowej, u których występuje reakcja alergiczna na aspirynę lub inne leki z grupy NLPZ (niesteroidowe leki przeciwzapalne), alergiczne grzybicze zapalenie zatok, mukowiscydozę, zespół Churga iStrauss (zapalenie naczyń), a także u osób, u których w wywiadzie rodzinnym występowały polipy nosa.[3]
Polipy mają kształt „kropel wody” lub „uszypułowanych winogron” i nie są zmianami o charakterze nowotworowym. Najczęściej dochodzi do ich rozwoju u osób z obustronnymi zmianami zapalnymi, powstającymi początkowo w zatokach przynosowych. W późniejszym czasie mogą się one rozrastać do przewodów nosowych, powodując liczne i dokuczliwe objawy. W powstawaniu polipów nosa
uczestniczą eozynofile, limfocyty Th2 oraz wiele mediatorów reakcji immunologicznej, których aktywność składa się na obraz zapalenia typu 2[4].
Objawy choroby i diagnostyka
PZZPzPN jest odpowiedzialne za szereg objawów, które w sposób istotny wpływają na codzienne życie: przewlekły katar, niedrożność nosa, upośledzenie lub utrata węchu, spływanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła, uczucie rozpierania u nasady nosa, bóle głowy wynikające z zablokowania naturalnych ujść zatok, niekiedy łzawienie. W zaawansowanych przypadkach można zaobserwować przerost polipów na zewnątrz nosa i jego deformację.
Pacjenci z objawami przewlekłego zapalenia zatok, najczęściej w przypadku nasilenia się objawów, po wizycie u lekarza POZ i otrzymaniu skierowania, trafiają na dalszą diagnostykę do specjalisty. Rozpoznanie PZZPzPN stawia najczęściej laryngolog (otolaryngolog) na podstawie wywiadu, badań fizykalnych i obrazowych. Podstawowym badaniem fizykalnym jest badanie endoskopowe (fiberoskopowe) jam nosa, które pozwala na rozpoznanie choroby w jej wczesnym stadium. Istotnym badaniem uzupełniającym jest tomografia komputerowa zatok przynosowych, która najczęściej wykonywana jest na etapie po wdrożeniu leczenia, w przypadku braku wyraźnej poprawy. Lekarz może także zlecić badania cytologiczne wydzieliny z jam nosa.
Możliwości leczenia
Leczenie przewlekłego zapalenia zatok przynosowych z polipami nosa rozpoczyna się standardowo od farmakoterapiipolegającej na donosowym podawaniu leków sterydowych oraz doustnym podawaniu leków antyhistaminowych, które pozwalają zmniejszyć zapalenie błony śluzowej oraz złagodzić objawy związane z obrzękiem i obniżeniem drożności nosa, zaburzeniami w oddychaniu, upośledzeniem węchu.
W przypadkach braku odpowiedzi na leczenie zachowawcze lub nasilenia się objawów, konieczne może okazać się przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego, który polega na usunięciu polipów oraz otwarciu i odblokowaniu ujść wszystkich zatok przynosowych tzw. endoskopowa operacja zatok przynosowych. Należy podkreślić, że leczenie chirurgiczne jest zazwyczaj rozważane, gdy inne metody nie przynoszą oczekiwanych efektów. W przypadkach nawracających polipów nosa, zwłaszcza jeśli wcześniejsze metody leczenia nie przyniosły poprawy, zastosowanie mają leki biologiczne, które wpływają na układ immunologiczny zaangażowany w procesy zapalne i rozrost polipów nosa. Jest to nowa, skuteczna metoda, której zadaniem jest blokowanie kaskady procesów zapalnych w błonie śluzowej. Każdy przypadek polipów nosa jest oceniany indywidualnie przez specjalistę, a wybór leczenia biologicznego zależy od wielu czynników m.in. nasilenia objawów, wyników badań laboratoryjnych i reakcji na inne formy leczenia, jak również od dostępności danej terapii w danym kraju.
Terapia biologiczna i jakość życia
O pozytywnej zmianie w jakości życia przy zastosowaniu terapii biologicznej wypowiadają się sami pacjenci, którzy po wykorzystaniu farmakoterapii i leczenia chirurgicznego otrzymali możliwość w
ramach badań klinicznych lub ratunkowego dostępu do leczenia (RTDL) skorzystania z terapii biologicznej.
- Po rozpoczęciu leczenia biologicznego poczułam się tak, jakbym wygrała los na loterii – mówi Agnieszka Kustos, zmagająca się z przewlekłym zapaleniem zatok przynosowych z polipami nosa (PZZPzPN) od blisko 20 lat. – Polipy się cofnęły, zaczęłam mieć bardzo dobrą wydolność płuc, zaczęłam regularnie ćwiczyć, biegać na bieżni, jeździć na rowerze. Po latach życia z tą chorobą zaczęłam funkcjonować jak zdrowy człowiek – dodaje. Jak dowodzą liczne badania terapia biologiczna zasadniczo zmienia leczenie chorych na ciężką astmę eozynofilową z polipami zatok. Pacjenci mają szansę na istotną poprawę jakości życia, a także na remisję samej astmy. Żyją jednak w Polsce w niepokoju. - Ponieważ lek jest finansowany w ramach dostępu ratunkowego, cały czas jest niepewność, jak długo to leczenie będzie finansowane. Wszystko uzależnione jest od decyzji Ministerstwa Zdrowia. Mam w sobie dużo lęku związanego z tym, że bez dostępu do leczenia czeka mnie kolejna operacja, a potem następna. Bo tak było przed leczeniem. Po takim zabiegu bardzo często wracałam do domu zalana łzami i z depresją utrzymującą się przez następne kilka tygodni. To był trudny okres w moim życiu – podsumowuje pacjentka.
- Od 1.kwietnia 2024 r. został objęty refundacją w programie lekowym B. 156 pierwszy lek biologiczny - dupilumab w leczeniu dorosłych pacjentów chorych na ciężkie, przewlekłe zapalenie nosa i zatok przynosowych z polipami nosa (PZZPzPN), u których leczenie ogólnoustrojowymi kortykosteroidami i przebyte co najmniej 2 zabiegi operacyjne zatok (lub przeciwwskazania do zabiegu) nie zapewniają kontroli choroby.
- Cieszymy się, ze zmian jakie zachodzą w leczeniu chorych na PZZPzPN, były bardzo oczekiwane przez środowisko pacjenckie. Dostęp do leczenia biologicznego znacząco poprawia jakość życia chorych, pozwala im na przyjmowanie terapii w warunkach domowych i na powrót do normalnego życia, do aktywności zawodowej i społecznej – mówi Joanna Zawadzka, prezes Fundacji Centrum Walki z Alergią i dodaje - Wiemy, że obecnie wpłynął kolejny wniosek o objęcie finansowaniem ze środków publicznych następnej terapii biologicznej w tym wskazaniu – mepolizumabu. Byłby on dedykowany chorym, u których do rozwoju polipów nosa doszło na tle zapalnym wywołanym przez wysokie stężenia eozynofilów. Liczymy na pozytywną opinię AOTMiT i na dostęp do tej terapii w najbliższym czasie, tak by pacjenci z PZZPzNP byli zaopiekowani kompleksowo – podkreśla.
Źródło: mat. prasowy
[1] https://www.ptca.pl/wp-content/uploads/2023/03/polipy-nosa-prof-krzeski-druk_PTCA.pdf
[2] Prof. Dariusz Jurkiewicz, Raport PZZPzPN - jak pomóc pacjentom_online_240823.p df.pdf
[3]https://www.mp.pl/pacjent/otolaryngologia/choroby/choroby-nosa-i-zatok/106002,polipy-nosa
[4] Prof. dr hab. n. med. Karina Jahnz-Różyk, Raport PZZPzPN - jak pomóc pacjentom_online_240823.p df.pdf