Autorka projektu ustawy, z wykształcenia pielęgniarka, nie oczekuje, że zostanie on przyjęty. Składając go chciała jednak zwrócić uwagę na absurdalność i uciążliwość nowych regulacji antyaborcyjnych przyjętych kilka dni wcześniej w stanie Kentucky.
Zaaprobowane przez gubernatora Kentucky Matta Bevina rozwiązania obejmują m.in. nałożenie na kobietę decydującą się na przerwanie ciąży obowiązku odbycia „pogadanki uświadamiającej” z lekarzem na dobę przed wykonaniem zabiegu, a przed samą procedurą – przymusowe oglądanie płodu na monitorze i USG i słuchanie bicia jego serca. W Kentucky obniżono też limit czasowy – teraz aborcji można tam dokonać do 20. tygodnia ciąży (wyjątkiem są stany zagrożenia życia matki).
- Czy naprawdę chcemy godzić się na to, by ustawodawcy tak daleko ingerowali w nasze prywatne życie, w nasze osobiste decyzje? – pyta Marzian.
Zgodnie z projektem autorstwa Marzian, oprócz dostarczenia zgody małżonki, chętny na niebieską pigułkę mężczyzna musiałby odbyć dwie rozmowy z lekarzem oraz przysiąc na Biblię, że będzie stosował lek tylko i wyłącznie w celu odbycia stosunku ze swoją żoną.
To nie koniec inicjatyw ustawodawczej demokratki. Marzian planuje złożyć projekt ustawy nakładającej kupujących broń palną obowiązek wcześniejszego „uzyskania porady” od ofiar przemocy z użyciem takiej broni.
Źródło: The Independent