Peter Graaff , dyrektor WHO do spraw walki z wirusem Ebola, ogłosił w czwartek koniec epidemii gorączki krwotocznej w Afryce Zachodniej.
Ostatnim krajem, w którym notowano zachorowania była Liberia i to właśnie zakończenie zmagań z chorobą w tym kraju zostało jednocześnie uznane za koniec epidemii w całym regionie.
Jednocześnie Peter Graaff zaapelował o czujność, przestrzegając, że nowe ogniska choroby mogą się jeszcze pojawiać. Jest to prawdopodobne m.in. dlatego, że wirus Ebola potrafi przetrwać w organizmie nosiciela nawet do roku i może być przekazywany drogą płciową (a także, oczywiście, przez kontakt z krwią i innymi płynami ustrojowymi).
Całkowity bilans epidemii trwającej od grudnia 2013 do stycznia 2016 r. to 28,6 tys. zachorowań i 11315 zgonów (4809 w Liberii, 3955 w Sierra Leone, 2536 w Gwinei i 8 w Nigerii). Oznacza to, że sumaryczna liczba ofiar wirusa liczona od jego odkrycia w 1976 r. w ciągu ostatnich 2 lat wzrosła aż 6-krotnie.
Źródło: BBC News