Rebecca Bredow została skazana na 7 dni więzienia za… lekceważenie sądu. Tak sędzia zinterpretował zignorowanie przez kobietę kilka nakazów poddania dziecka stosownym do jego wieku szczepieniom (pierwszy wydano w listopadzie 2016 r., ostatni zaledwie tydzień wcześniej). W końcu sąd stracił cierpliwość.
– Wolę iść do więzienia za to, w co wierzę, niż pozwolić na zaszczepienie mojego syna – powiedziała R. Bredow reporterowi ABC News, podkreślając, że decyzja o podaniu szczepionki dziecku powinna być osobistym wyborem rodziców.
Zaszczepienia chłopca od dawna domagał się jego ojciec, Jason Horne, były mąż skazanej Amerykanki. Rodzice od lat toczyli sądowe batalie dotyczące opieki na dzieckiem. Kwestia szczepień była tu tylko jednym z wątków w zawiłych sporach byłych małżonków.
Na czas pobytu kobiety w więzieniu pełne prawdo do opieki nad synem przyznano ojcu. Dziecko najprawdopodobniej otrzyma więc komplet szczepionek.
Źródło: ABC News