Od początku 2017 roku krztusiec (potocznie nazywany kokluszem) rozpoznano u 1315 osób .
– Najbardziej narażone na zachorowanie są dzieci, które nie ukończyły pierwszego roku życia. Często zarażają się one od starszego rodzeństwa lub od dorosłych członków rodziny – tłumaczy dr Caroline McElnay, dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia Nowej Zelandii.
– Najlepszym sposobem ochrony dziecka przed krztuścem jest szczepienie matki pomiędzy 28. a 38. tygodniem ciąży, a następnie podanie szczepionki niemowlęciu w 6. tygodniu i w 5. miesiącu życia. Starsze dzieci szczepi się ponownie w wieku 4 i 11 lat – przypomina dr McElnay.
W Polsce kalendarz szczepień przeciwko krztuścowi wygląda nieco inaczej. Szczepionkę DTwP podaje się w schemacie:
- I dawka: w 2. miesiącu życia,
- II dawka: w 3.-4. miesiącu życia,
- III dawka: w 5.-6. miesiącu życia,
- IV dawka: w 16.-18. miesiącu życia (szczepienie uzupełniające)
a dawki przypominające w 6. i 14. roku życia.
Nowozelandzkie Ministerstwo Zdrowia zaapelowało do rodzin, w których są małe dzieci o czujność okresie Bożego Narodzenia. Rodzinne spotkania, składanie sobie życzeń – to okoliczności sprzyjające przenoszeniu bakterii Bordetella pertussis z jednej osoby na drugą. Szczególną ostrożność w kontakcie z najmłodszymi powinny zachować osoby kaszlące, mogą być bowiem nieświadomie, że przyczyną ich dolegliwości jest pałeczka krztuśca. U dorosłych choroba ta przebiega łagodniej, jednak wciąż cechuje się bardzo wysoką zaraźliwością.
Największa w ostatnich latach epidemia krztuśca w Nowej Zelandii [kraju zamieszkałym przez 4,5 mln ludzi] miała miejsce w latach 2011–2013. Zachorowało wtedy 11 tys. osób, setki wymagały hospitalizacji, a 3 dzieci zmarło.
W Polsce – wg danych PZH – notuje się rocznie 5–7 tys. zachorowań na krztusiec.
Źródła: OutbreakNewsToday / PZH