Znacznie gorzej, oczywiście nie tylko u nas.
Waszyngtoński Pew Research Center opublikował wyniki badania, które objęło reprezentatywne próby mieszkańców 37 krajów świata. Poparcie dla Donalda Trumpa deklarowało 22 proc. ankietowanych. W podobnym badaniu przeprowadzonym rok wcześniej, Barack Obama ciszył się niemal trzykrotnie większym zaufaniem (64 proc. respondentów).
Tylko w dwóch krajach Trump cieszy się większą popularnością i zaufaniem niż Obama. Są to: Izrael (56 proc. vs. 49 proc.) oraz Rosja (53 proc. vs. 11 proc.). Nietrudno to wyjaśnić – Rosjanom Obama bardzo naraził się potępieniem aneksji Krymu, zaś Izraelczykom ustępstwami wobec Iranu.
Wyjątkowo chłodny stosunek do Trumpa przejawiają Niemcy. Jego poprzednikowi ufało 86 proc. mieszkańców tego kraju, a zaufanie do obecnego przywódcy USA zadeklarowało zaledwie 11 procent. To wciąż jednak ponad dwukrotnie więcej niż w Meksyku, gdzie Trump może liczyć na przychylność zaledwie 5 proc. obywateli.
Podobnie jak u naszych zachodnich sąsiadów jest w innych krajach starej Unii. Np. we Francji po zmianie gospodarza Białego Domu wspomniany wskaźnik spadł z 84 do 14 proc., w Holandii z 92 do 17 proc., we Włoszech z 68 do 28 proc.
Na tym tle stosunek Polaków do Donalda Trumpa nie wypada najgorzej – ufa mu 23 proc. naszych rodaków, ale aż 56 proc. popiera jego pomysły dotyczące zatrzymania imigracji z krajów muzułmańskich. Bardziej krytyczni jesteśmy wobec planów budowy muru na granicy z Meksykiem (za jest 17 proc. Polaków) czy wycofania USA z porozumień o redukcji emisji dwutlenku węgla (18 proc.).
Choć Trump nie jest ulubionym amerykańskim przywódcą Polaków i jego obecna wizyta w Warszawie raczej tego nie zmieni, objęcie przez niego urzędu praktycznie nie zachwiało głęboko u nas zakorzenioną sympatią do Stanów Zjednoczonych. Pozytywne zdanie o tym kraju ma 73 proc. Polaków – to najwyższy wskaźnik w Europie (tylko o 1 proc. niższy niż za czasów Obamy).
Najwyższe na świecie poparcie dla USA ankieterzy Pew Research Center odnotowali w Izraelu (81 proc.) i w Wietnamie (84 proc.). Pozytywną ocenę wystawiło Stanom Zjednoczonym 35 proc. Niemców, 31 proc. Hiszpanów, 37 proc. Holendrów, 46 proc. Francuzów i 50 proc. Brytyjczyków (co jest wyjątkowo niskim, jak na Wyspy odsetkiem). Bardzo wyraźnie zmniejszyła się też sympatia do USA w Meksyku – z 66 do 30 procent.
Źródła: The Guardian / rp.pl