Jak wynika z danych Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (Centers for Disease Control and Prevention – CDC), samobójstwa stanowią trzecią najczęstszą przyczynę śmierci Amerykanów w przedziale wiekowym 10–24 lata. Rocznie w USA życie odbiera sobie ok. 4600 osób w tym wieku.
Przyczyny tych samobójstw są bardzo różne, ale jedną ze szczególnie narażonych grup stanowią nastolatki o orientacji homo- lub biseksualnej. Autorzy analizy przytaczają dane wskazujące na to, że aż 29 proc. uczniów szkół średnich identyfikujących się jako „mniejszość seksualna” ma na koncie co najmniej jedną próbę samobójczą (dla porównania – wśród nastolatków heteroseksualnych odsetek ten wynosi 6 procent).
Czasopismo JAMA Pediatrics opublikowało ostatnio ciekawą analizę wpływu legalizacji małżeństw jednopłciowych na liczbę samobójstw wśród uczniów szkół średnich, czyli osób, których ewentualne trudności w zawieraniu formalnych związków jeszcze nie dotyczą.
Analizę przeprowadzili naukowcy z Johns Hopkins University w Baltimore (stan Maryland). Badacze wzięli pod lupę dane z zgromadzone we wspieranym przez CDC systemie YRBSS (Youth Risk Behavior Surveillance System) pomiędzy styczniem 1999 r. a grudniem 2015 roku. Czas zbierania danych ma tu podstawowe znaczenie, bowiem w okresie od 2003 do 2015 roku małżeństwa homoseksualne były legalizowane przez różne stany – łącznie przez 38 z 50.
Do celów analizy wyodrębniono dane 762,7 tys. uczniów szkół średnich (średni wiek – 16 lat). Okazało się, że po zalegalizowaniu małżeństw jednopłciowych w danym stanie, częstość prób samobójczych wśród wszystkich nastolatków obniżała się tam średnio o 7 proc., a wśród nastolatków uważających się za przedstawicieli mniejszości seksualnych – o 14 procent. W stanach, które aż do decyzji Sądu Najwyższego w 2015 r. nie dawały parom jednopłciowym możliwości legalizacji związku, nie zaobserwowano w analizowanym okresie żadnego spadku liczby samobójstw wśród nastolatków.
Źródło: MNT