Lekooporne bakterie są wszędzie. Bytują w ludzkich jelitach niezależnie od tego, czy ktoś zażywał antybiotyki, czy nie. Przenoszą się pomiędzy ludźmi tak samo jak inne drobnoustroje, np. przez bezpośredni kontakt z żywnością.
Naukowcy z Uniwersytetu w Helsinkach zbadali ilość i jakość bakterii opornych na antybiotyki w mleku matki oraz w jelitach par matka-dziecko. Zauważyli trzy prawidłowości.
Po pierwsze: niemowlęta karmione piersią przez co najmniej sześć miesięcy miały mniejszą liczbę szczepów opornych w jelitach niż dzieci karmione piersią krócej lub karmione wyłącznie sztucznym pokarmem. Mleko matki wydawało się chronić niemowlęta przed takimi bakteriami.
Po drugie: antybiotykoterapia matek podczas porodu zwiększyła ilość bakterii opornych na antybiotyki w jelitach niemowląt. Efekt ten był zauważalny nawet sześć miesięcy po porodzie.
Po trzecie: mleko matki zawiera bakterie oporne na antybiotyki, które prawdopodobnie są przekazywane dziecku.
Bilans karmienia piersią był jednak zdecydowanie korzystny – mleko matki zmniejszyło liczbę opornych bakterii w jelicie niemowlęcia.
Źródło: OutbreakNewsToday