Substancje chemiczne obecne w powszechnie używanych środkach czystości (takich jak pasty do zębów, mydła, szampony) wywierają niekorzystny wpływ na męską płodność – uważają duńscy i niemieccy naukowcy.
Część związków obniżających jakość nasienia zachowuje się jak żeński hormon estrogen, inne zaś mają działanie podobne do antyandrogenów.
Zdaniem badaczy, jedna trzecia (30 spośród 96) powszechnie stosowanych do produkcji kosmetyków i środków higieny osobistej chemikaliów może bezpośrednio zmniejszać ruchliwość plemników oraz powodować przedwczesne uwalnianie z nich enzymów niezbędnych do wniknięcia do wnętrza komórki jajowej.
– Po raz pierwszy wykazaliśmy, że do uszkodzenia plemników może dochodzić nawet wtedy, gdy stężenie żadnej z toksycznych substancji nie przekracza bezpiecznego poziomu. Istotny jest bowiem łączny wpływ „koktajlu” dziesiątków chemikaliów jednocześnie – tłumaczy dr Timo Strünker z Centre of Advanced European Studies and Research w Bonn.
Źródło: The Independent