Z badania wynika, że wśród amerykańskich dzieci w wieku 5–11 lat wskaźnik częstości samobójstw wynosi 0,17 na 100 tys. W tym przedziale wiekowym życia najczęściej odbierają sobie Afroamerykanie płci męskiej. Z kolei wśród nastolatków mających od 12 do 14 lat samobójstwa zdarzają się z częstością 5,18 na 100 tys., a więc ponad 30 razy częściej niż u młodszych dzieci.
– Nierzadko spotykany się z poglądem, że małe dziecko nie jest zdolne do targnięcia się na własne życie – mówi dr Gregory Fritz z Warren Alpert Medical School. – Nowe badanie pokazuje, że rzeczywistość, niestety, jest inna. Dorośli muszą bardzo poważnie traktować sytuację, gdy nawet małe dziecko mówi o samobójstwie – podkreśla dr Fritz.
Zamiarem autorów było bliższe przyjrzenie się przyczynom samobójstw wśród najmłodszych. Naukowcy posłużyli się danymi z 17 stanów, gromadzonymi w latach 2003–2012 i dotyczącymi samobójstw w grupach wiekowych 5–11 oraz 12–14. W analizowanych stanach życie odebrało sobie w tym okresie 87 dzieci w wieku 5–11 (z czego 85 proc. to chłopcy) oraz 606 dzieci w wieku 12–14 lat (70 proc. płci męskiej).
Najczęstszą przyczyną podjęcia tak dramatycznego kroku były – wśród najmłodszych – problemy w relacjach z członkami rodzin, a w starszej z badanych grup – zawody miłosne.
Ponadto, jak wskazują autorzy pracy, co trzecia z ofiar samobójstwa cierpiała na jakiś rodzaj zaburzeń psychicznych (w 60 proc. było to ADHD).
Jak na razie nie udało się wyjaśnić, dlaczego wśród najmłodszych samobójców dominują chłopcy z rodzin afroamerykańskich, zwłaszcza że w innych przedziałach wiekowych ta grupa etniczna charakteryzuje się niższym od średniego wskaźnikiem samobójstw.
Źródło: CBS News