Bardzo boleśnie zakończył się dla 24-letniego Remi’ego Lindholma udział w sobotnim biegu na nartach na dystansie 50 km. Trzydziestostopniowy mróz i silny wiatr spowodowały u fińskiego olimpijczyka odmrożenie penisa.
W większości przypadków odmrożenie prącia ogranicza się do napletka, jednak zdarzają się przypadki dotyczące całego narządu. Do objawów odmrożenia należą: bladość, zaczerwienie, purpurowoniebieskie zabarwienie skóry, świąd, pieczenie, ból, parestezje, obrzęk. Jeśli uszkodzenia sięgają głębiej pojawić mogą się owrzodzenia z ropną wydzieliną.
Jak pokazuje przypadek Remi’ego Lindholma, odmrożenie penisa może rozwinąć się stosunkowo szybko. Przebycie dystansu od startu do mety (skróconego przez organizatorów do 28 km) zawodnik przebył w 76 minut, co dało mu 28. miejsce.
– To były jedne z najgorszych zawodów, w jakich uczestniczyłem. Walczyłem o przetrwanie. (…) Potem, już w hotelu, gdy mój penis zaczął się rozgrzewać, ból był nie do zniesienia – wyznał fiński sportowiec.
Nie był to pierwszy raz, gdy mroźny wiatr upomniał się o przyrodzenie Lindholma. Do podobnej sytuacji doszło w ubiegłym roku podczas zawodów w Ruce.
Ciężkość odmrożenia określa się w 4-stopniowej skali:
- I stopień – przejściowe zaburzenia w krążeniu krwi w skórze, ból, często silny, bladość lub sinoczerwone zabarwienie skóry, obrzęk, pieczenie i świąd,
- II stopień – pęcherze z płynem surowiczym,
- III stopień – martwica powierzchowna skóry,
- IV stopień – martwica głęboka, której ulegają np. palce, uszy lub nos.
Przy odmrożeniach powyżej II stopnia poszkodowanemu podaje się surowicę przeciwtężcową. Nie wolno przekłuwać pęcherzy, masować i nacierać czymkolwiek odmrożonych okolic skóry oraz gwałtownie rozgrzewać odmrożonych części ciała. Nie wolno także podawać poszkodowanemu alkoholu.
Źródła: Twitter / Forbes