Komisja Europejska wydała zgodę na stosowanie nintedanibu u osób z miejscowo zaawansowanym, przerzutowym lub miejscowo nawrotowym niedrobnokomórkowym rakiem płuca (NDRP) po chemioterapii pierwszego rzutu. Co to oznacza dla chorych?
Rak gruczołowy to najczęściej występujący typ nowotworów płuc. Najczęściej ten typ raka rozpoznawany jest dopiero w zaawansowanym stadium. Co gorsza, u większości pacjentów następuje progresja w trakcie lub po chemioterapii pierwszego rzutu.
Nintedanib jest potrójnym inhibitorem angiokinaz. Oznacza to, że blokuje równocześnie trzy szlaki sygnałowe:
- receptorów naczyniowo–śródbłonkowego czynnika wzrostu (ang. VEGFR),
- receptorów płytkopochodnego czynnika wzrostu (ang. PDGFR),
- receptorów czynnika wzrostu dla fibroblastów (ang. FGFR).
Te trzy różne receptory angiokinazy odgrywają istotną rolę nie tylko w angiogenezie, ale również w mechanizmie wzrostu i powstawaniu przerzutów guza.
Nintedanib zarejestrowano na podstawie wyników badań klinicznych LUME-Lung1, w których wzięło udział 1314 pacjentów z NDRP po chemioterapii pierwszego rzutu. Wyniki badań opublikowane na łamach Lancet Oncology w lutym 2014 r. wykazały, że (w porównaniu do samego docetakselu) nintedanib w skojarzeniu z docetakselem zwiększył medianę całkowitego czasu przeżycia z 10,3 miesięcy do 12,6 miesięcy u pacjentów z rakiem gruczołowym płuca, a jedna czwarta leczonych w ten sposób chorych przeżyła dwa lata lub więcej (przeżycie 24 miesiące wśród leczonych samym docetakselem osiągnęło 19 proc. pacjentów).
Obecnie trwają badania kliniczne nad zastosowaniem nintedanibu u pacjentów z innymi nowotworami. Obejmują one między innymi raka jelita grubego (opornego na leczenie standardowe), raka jajnika, nerek oraz wątroby. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zatwierdziła nintedanib do stosowania w leczeniu idiopatycznego zwłóknienia płuc.
Źródło: materiały prasowe