Szacuje się, że wtórna osteoporoza związana z przyjmowaniem glikokortykosteroidów (takich jak np. prednizon) odpowiedzialna jest za 5 proc. złamań kości.
Zdaniem prof. Kennetha Saaga z University of Alabama w Birmingham – farmakologiczne zapobieganie utracie masy kostnej u pacjentów przyjmujących glikokortykosteroidy może być skuteczniejsze, niż jest obecnie.
W badaniu, którego wyniki publikuje czasopismo „The Lancet Diabetes & Endocrinology”, porównano skuteczność przeciwciała monoklonalnego denosumab ze standardową terapią wtórnej osteoporozy (ryzedronian).
Podwójnie zaślepione badanie objęło 795 pacjentów w 79 ośrodkach w Europie, Ameryce Łacińskiej, Azji i Ameryce Północnej. Większość uczestników (505) przyjmowała glikokortykosteroidy dłużej niż 3 miesiące.
Pacjenci zostali losowo przydzieleni do jednej z dwóch grup. Uczestnicy z grupy 1 co 6 miesięcy otrzymywali podskórnie denosumab, a codziennie przyjmowali tabletkę z placebo. Badani z grupy 2 codziennie przyjmowali doustnie ryzedronian, a raz na 6 miesięcy podskórny zastrzyk z placebo.
Po 12 miesiącach u uczestników zmierzono gęstość kości w dolnym odcinku kręgosłupa oraz w szyjce kości udowej. Okazało się, że – w obu lokalizacjach – wyższą gęstość tkanki kostnej stwierdzono u badanych otrzymujących denosumab.
Bezpieczeństwo terapii było porównywalne w obu grupach.
Źródło: Dddmag.com