Większość porodów spontanicznych ma miejsce pomiędzy 1.00 w nocy a 7.00 rano, przy czym najwięcej dzieci przychodzi na świat siłami natury około godz. 4.00 – ustalili autorzy raportu.
Nieco inaczej jest z cesarskimi cięciami – zabiegi te najczęściej przeprowadzane są w dni powszednie przed południem. Z kolei porody indukowane zwykle kończą się rozwiązaniem około północy.
W godzinach normalnej pracy brytyjskich szpitali (9.00–17.00) odbywa się tylko 28 proc. porodów. To nie tylko statystyczna ciekawostka, ale istotna informacja, która powinna być częściej brana pod uwagę w zarządzaniu godzinami pracy personelu oddziałów porodowych – podkreślają naukowcy.
- Większa częstość porodów spontanicznych w godzinach nocnych może mieć ewolucyjne uzasadnienie. Nasi przodkowie żyli w grupach, które były rozproszone w ciągu dnia a spotykały się na nocny odpoczynek. Poród nocą zapewniał matce i nowo narodzonemu dziecku lepszą ochronę przed niebezpieczeństwami – tłumaczy dr Peter Martin z University College London, jeden z autorów raportu.
Hipoteza ta nie wyjaśnia jednak, dlaczego odsetek spontanicznych porodów obniża się o 7 proc. w okresie świąt Bożego Narodzenia.
Źródło: BBC News