28 kwietnia 2021 na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym wykonano pierwszą w Polsce przezcewnikową naprawę izolowanej niedomykalności zastawki trójdzielnej metodą brzeg-do-brzegu za pomocą dedykowanego systemu TriClip (Abbott).
Zabieg u 74-letnia pacjentki z ciężką, objawową niedomykalnością trójdzielną przeprowadził zespół w składzie: operatorzy – dr n. med. Adam Rdzanek, dr n. med. Arkadiusz Pietrasik, echo-nawigatorzy dr n. med. Piotr Scisło, dr hab. n. med. Agnieszka Kapłon-Cieślicka, anestezjolog dr Dorota Komorowska, piel. Renata Makowska, piel. Grażyna Drozdowska tech. Sławomir Dziewulski, dr n. med. Ewa Pędzich-Placha (opieka kliniczna nad chorym), przy udziale proktorów Paolo Romitelli’ego, Tanami Nechemya i Daniela Marciniaka (Abbott).
Zabieg został wykonany w Oddziale Klinicznym Kardiologii Inwazyjnej (kierownik: prof. dr hab. n. med. Janusz Kochman) Kliniki Kardiologii (kierownik: prof. dr hab. n. med. Grzegorz Opolski).
Zabiegi korekcji niedomykalności trójdzielnej wykonywane są w Klinice od 2018 roku, jednak dotychczas mogły być one przeprowadzane jedynie w czasie zabiegu na zastawce mitralnej.
Pomimo wzrastającej wraz z wiekiem częstości występowania, niedomykalność zastawki trójdzielnej, była przez wiele lat niedocenianym problemem klinicznym. W grupie starszych pacjentów stanowi ona poważne obciążenie powodujące m. in. utrzymywanie się opornych na leczenie farmakologiczne objawów prawokomorowej niewydolności serca.
– W określonych grupach chorych, obecność tej wady zastawkowej związana jest również z blisko dwukrotnym zwiększeniem śmiertelności ogólnej, a 10-letnie przeżycie w przypadku rozpoznania ciężkiej niedomykalności wynosi mniej niż 40% – powiedział Medexpressowi dr Adam Rdzanek.
Operacje kardiochirurgiczne z powodu izolowanej niedomykalności trójdzielnej obarczone są z wysokim ryzykiem okołozabiegowym i w związku z tym są niechętnie wykonywane w szerokiej populacji chorych.
– Związane ze znacznie mniejszym ryzykiem, leczenie przezcewnikowe metodą brzeg-do-brzegu, polegające na zbliżeniu do siebie płatków zastawki za pomocą specjalnie zaprojektowanej zapinki, daje możliwość skutecznej redukcji wielkości fali zwrotnej i tym samym powoduje zmniejszenie nasilenia objawów prawokomorowej niewydolności serca w tej obciążonej populacji chorych – tłumaczy dr Rdzanek.
