Trwającą 14 godzin operację przeprowadził zespół 11 chirurgów. Od zmarłego dawcy mężczyzna otrzymał prącie, worek mosznowy oraz część ściany jamy brzusznej.
Jądra nie zostały przeszczepione z uwagi na wątpliwości natury etycznej.
Chirurdzy, którzy dokonali transplantacji, są zdania, że mężczyzna odzyska sprawność seksualną. Przewidują, że rehabilitacja potrwa co najmniej 6-12 miesięcy.
- Amputacje kończyn są widoczne a wynikająca z nich niepełnosprawność jest oczywiste. Z utratą narządów płciowych to inna historia. Obrażenia takie to "niewypowiedziane skutki wojny", a ich druzgocący wpływ na jakość życia weteranów jest powszechnie niedoceniany – tłumaczy dr Andrew Lee, wydziału Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej w Johns Hopkins University. - Urazy narządów układu moczowo-płciowego zaburzają nie tylko życie intymne rannych. Wywierają także niszczący wpływ na tożsamość, poczucie własnej wartości – dodaje specjalista.
Operację przeprowadzono 26 marca br. W najbliższych dniach pacjent, który postanowił zachować anonimowość, ma być wypisany ze szpitala.
Źródło: BBC News