Ptasią grypą H7N4 zaraziła się 68-letnia mieszkanka prowincji Jiangsu we wschodniej części Chin. Kobieta zachorowała pod koniec grudnia i jest już zdrowa, jednak o sprawie poinformowano dopiero teraz.
Chińskie Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom wykonało badania genetyczne, który potwierdziły ptasie pochodzenie wirusa, który wywołał zachorowanie pacjentki.
Chora była hospitalizowana od 1 do 22 stycznia. Przed pojawieniem się objawów miała kontakt z żywym drobiem. Żadna inna osoba z kręgu jej bliskich nie zachorowała.
Ptasia grypa może być bardzo niebezpieczna dla człowieka. Największe zagrożenie dla ludzi stanowi ptasi wirus H7N9. W ciągu ostatnich 5 lat zainfekował on w Chinach ponad 1,5 tys. osób, z których co najmniej 600 zmarło. W 2017 r. na 192 osoby zarażone w Państwie Środka wirusem H7N9 - 79 zmarło.
W piątek w Chinach zaczyna się wielodniowe święto Nowego Roku. Władze radzą mieszkańcom, by podczas świątecznych podróży do innych prowincji unikali targów, na których handluje się drobiem. Zarazić można się nie tylko poprzez kontakt z żywymi lub zabitymi zwierzętami, ale także z ptasimi odchodami.
Źródło: The Guardian