Z roku na rok wzrasta liczba zachorowań na nowotwory złośliwe. W skali globalnej, każdego roku stanowią one przyczynę zgonu 8 mln ludzi. W Polsce na raka umiera rocznie ponad 100 tys. osób. Według różnych szacunków, w ciągu najbliższych 20 lat, liczba nowych zachorowań wzrośnie o ok. 70 proc.
- Dane są zatrważające. Co drugi Polak i co trzecia Polka będzie zmagała się z chorobą nowotworową, połowa z chorujących umrze – mówi prof. Marek Godlewski. To właśnie on kieruje badaniami nad innowacyjną metodą diagnostyki nowotworowej, która wywołała ogromne zainteresowanie środowiska naukowego na całym świecie. Rośnie liczba zagrożeń cywilizacyjnych, które mają bezpośredni wpływ na wzrost zachorowań.
- Degradacja środowiska jest tu czynnikiem kluczowym szczególnie dla nas, Polaków. Przypomnę, że nasz kraj od lat należy do grona niechlubnych liderów w kwestii zanieczyszczonego powietrza, a to bezpośrednio przekłada się na stan naszego zdrowia. Aż 20 proc. wszystkich nowotworów stanowią nowotwory płuc. Tych wstrząsających statystyk nie zatrzymamy z dnia na dzień, ale możemy znacząco poprawić skuteczność diagnostyki nowotworowej i w tym właśnie kierunku realizujemy nasze badania. Wyniki są bardzo optymistyczne – dodaje prof. Godlewski.
Zespół pod jego kierunkiem, we współpracy z naukowcami Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, opracował nową technikę detekcji komórek rakowych, opartą na zastosowaniu innowacyjnych znaczników fluorescencyjnych, które dodatkowo pozwalają na jeszcze precyzyjniejsze lokalizowanie zmian nowotworowych w badaniach rezonansowych. Znaczniki te mają właściwości przenikania do ognisk nowotworowych. Dzięki temu będzie można je stosować w tzw. terapii celowanej, czyli podawaniu leków bezpośrednio do komórek nowotworowych, a tym samym minimalizować szkodliwe efekty działania farmaceutyków na zdrowe komórki pacjenta.
– Przeprowadzone dotychczas testy wykazały wysoką skutecznością w diagnostyce i terapii celowanej. Ponadto, nasza metoda jest całkowicie bezpieczna dla pacjenta i pozwala na detekcję w zasadzie dowolnych zmian nowotworowych. Znaczniki fluorescencyjne mogą również być wykorzystane jako transportery leków antynowotworowych w terapii celowanej i leczeniu typów nowotworów, które dotychczas były oporne tej metodzie – mówi prof. Godlewski.
Zmutowane superbakterie odporne na wszystkie znane leki to nie fragment scenariusza filmu grozy. To realne zagrożenie wynikające z masowego stosowania antybiotyków w medycynie i przemyśle. Jak wskazuje Najwyższa Izba Kontroli w jednym ze swoich raportów po kontroli hodowli zwierząt, tylko w woj. lubuskim aż 80 proc. badanego drobiu wykazało zawartość antybiotyków.
Pomimo powszechnej świadomości, że tego typu leki powinny być stosowane do zakażeń bakteryjnych, chętnie sięgamy po nie w chorobach wywołanych wirusami. W ten sposób nie tylko uodporniamy się na działanie antybiotyków, ale i przyczyniamy się do mutacji bakterii, które coraz skuteczniej uodporniają się na współcześnie znane ludzkości leki.
Ta lekkomyślność w stosowaniu farmaceutyków zbiera coraz większe żniwo. Zakażenia bakteryjne uśmiercają rocznie ponad 700 tys. ludzi. Bakterie, które jeszcze dwie, trzy dekady temu wykazywały odporność na antybiotyki na poziomie 30-35 proc., dziś osiągają w tej kwestii skuteczność 90-95 proc. Istnieje również realne zagrożenie tzw. superbakteriami, których współczesna medycyna nie umie niestety pokonać.
- Walka z takim przeciwnikiem może być pasjonująca – mówi z dumą dr Pietruszka. - W swoich badaniach postanowiłem skupić się na prewencji. Wspólnie z naukowcami IF PAN oraz SGGW opracowaliśmy nowatorską technologię osadzania ultracienkich warstw lub lakierów modyfikowanych nanocząstkami o działaniu antybakteryjnym. Zaletą obu rozwiązań jest ich uniwersalność oraz niska cena. Możemy nimi pokryć dowolne materiały, na przykład sprzęt medyczny, a nawet te niestabilne w wyższych temperaturach, jak elementy odzieży, bibułki, folie, itp. Zmodyfikowane lakiery z nanoczątkami zoptymalizowano tak, że lakiery z jednej strony zachowały swoje pierwotne parametry, jak kolor, czy jednorodność pokrycia, z drugiej strony uzyskały nową funkcjonalność – działanie antybakteryjne – dodaje dr Pietruszka.
Inf. pras.