Choć w ciągu ostatniego ćwierćwiecza udało się zmniejszyć o połowę liczbę zgonów wśród dzieci poniżej 5. roku życia, podobnego postępu nie osiągnięto w przypadku noworodków. Umieralność w najmłodszej grupie wiekowej wciąż jest niepokojąco wysoka, zwłaszcza w krajach najuboższych, alarmuje UNICEF w swoim najnowszym raporcie.
Różnice pomiędzy poszczególnymi państwami są ogromne. Dzieci urodzone w krajach najbogatszych mają nawet 50 razy większe szanse na przeżycie pierwszego miesiąca życia niż dzieci w najuboższych regionach świata.
Największe szanse mają noworodki w Japonii (umiera 1 na 1111), Islandii (1 na 1000) i Singapurze (1 na 909). Najmniejsze w Pakistanie (1 na 22), Republice Środkowoafrykańskiej (1 na 24) i w Afganistanie (1 na 25).
W Polsce, wg danych zebranych przez autorów raportu, w ciągu pierwszego miesiąca życia umiera 1 noworodek na 357. Daje nam to 31. pozycję w rankingu – tuż za Wielką Brytanią. Gorszy wynik uzyskały m.in. Szwajcaria, Nowa Zelandia, Dania i Kanada..
UNICEF zaznacza w raporcie, że 8 na 10 krajów, w których dzieci mają najmniejsze szanse na przeżycie pierwszego miesiąca znajduje się w Afryce Subsaharyjskiej, gdzie kobiety ciężarne mają znacznie trudniejszy dostęp do opieki okołoporodowej. Jest to konsekwencja ubóstwa, konfliktów zbrojnych i niewydolnych instytucji.
– Każdego roku 2,6 mln noworodków na świecie umiera w pierwszym miesiącu życia. Milion z nich w ciągu pierwszych 24 godzin - mówi Henrietta Fore, dyrektor generalna UNICEF. – Najczęściej z powodu chorób, którym potrafimy zapobiegać. Możemy pomóc większości tych dzieci, zapewniając im i ich matkom podstawową opiekę medyczną. Nawet najmniejsze wsparcie od każdego z nas przyczyni się do lepszego startu w życie dla najmłodszych.
Ponad 80% zgonów jest spowodowanych przedwczesnym rozwiązaniem, powikłaniami przy porodzie czy infekcjami, takimi jak zapalenie płuc czy sepsa. Można temu zapobiec poprzez dostęp do czystej wody i środków dezynfekujących, a także lepszej opieki wykwalifikowanych położnych.
Niewystarczająca liczba wykwalifikowanych pracowników medycznych i położnych powoduje, że tysiące najmłodszych dzieci nie otrzymują niezbędnej pomocy, która pozwala im na przeżycie. Przykładowo, w Norwegii na 10 tys. osób przypada 218 lekarzy, pielęgniarek i położnych. W Somalii, wskaźnik ten wynosi 1 na 10 tys.
Źródło: UNICEF