Glejak jest najczęstszym nowotworem mózgu i jednym z najbardziej groźnych nowotworów złośliwych. Obecne zalecenia dotyczące terapii glejaka obejmują chemioradioterapii po chirurgicznym usunięcie guza.
Duże, randomizowane badanie przeprowadzone w 2005 r. wykazało, że chemioterapia za pomocą temozolomidu, połączona z radioterapią, wydłuża czas przeżycia chorych średnio z 12,1 do 14,6 miesiąca. Badanie to dotyczyło jednak pacjentów w wieku 18-70 lat. A co ze starszymi chorymi?
W wielu ośrodkach leczenia chemioradioterapią stosuje się także u pacjentów w podeszłym wieku (> 70 lat), pomimo, że ta grupa nie była objęta randomizowanym kontrolowanym badaniem. Specjaliści z University of Helsinki oraz z Finnish Cancer Registry postanowili sprawdzić skuteczność terapii w najstarszej grupie chorych.
To nie bez znaczenia, że badana populacja chorych to mieszkańcy Finlandii. Fińskie systemy ochrony zdrowia i opieki społecznej są tak skonstruowane, że wpływ czynników socjoekonomicznych i nierówności społecznych na wyniki leczenia jest minimalny (bez porównania mniejszy niż np. w USA). Ponadto fińskie wyniki leczenia nowotworów należą do najlepszych na świecie.
W badaniu wzięło udział ponad 2000 pacjentów, u których w latach 2000-2013 rozpoznano glejaka. Uczestników podzielono na dwie grupy – leczonych w latach 2000-2006 oraz w latach 2007–2013 – tj. przed oraz po wprowadzeniu chemioradioterapii jako standardu.
Wyniki pokazały, że pacjenci leczeni w okresie 2007-2013 mieli o 24% niższe ryzyko zgonu w porównaniu z osobami leczonymi w latach wcześniejszych. W ujęciu czasowym średni czas przeżycia zwiększył się o 2,4 miesiąca u pacjentów w wieku poniżej 70 lat (od 9,3 miesiąca do 11,7 miesięcy). W grupie osób starszych, mediana czasu przeżycia wzrosła jednak tylko o 0,9 miesiąca (z 3,6 miesiąca do 4,5 miesiąca).
– Wygląda na to, że obecnie nie mamy skutecznych strategii leczenia dla tej grupy pacjentów i wątpliwe jest, czy obecne ciężkie leczenie i liczne wizyty w szpitalu są zawsze uzasadnione z punktu widzenia pacjentów – mówi prof. Miikka Korja, ze Szpitala Uniwersyteckiego w Helsinkach, jeden z głównych autorów badania.
– Przyszłe badania nad glejakiem powinny bardziej koncentrować się na osobach starszych, bo to w tej grupie wiekowej już niebawem rozpoznawane będzie stanowiły ponad połowę wszystkich nowo rozpoznanych glejaków – podkreśla prof. Korja.
Źródła: MTN / helsinki.fi