Mamy coraz poważniejszy problem z dopalaczami, nad którymi nikt nie ma kontroli - to główna teza wynikająca z opublikowanego i zaprezentowanego we wszystkich krajach Wspólnoty "Europejskiego raportu narkotykowego".
Podobne problemy mają wszystkie kraje unijne. Europejczycy rzadziej, niż wcześniej sięgają po tzw. stare narkotyki: heroinę, amfetaminę, kokainę, teraz "modne" stały się dopalacze, które, można powiedzieć, że są ogólnodostępne. W całej Unii jest ponad 600 sklepów internetowych, gdzie można kupić dopalacze. - Są to substancje bardzo niebezpieczne, silnie działające. Mogą wywoływać zgony - mówiła Klaudia Palczak z Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków podczas konferencji, na której był przedstawiany raport.
Nadal Europejczycy chętnie sięgają jednak również po konopie indyjskie. - To narkotyk najbardziej rozpowszechniony. 1 proc. Europejczyków sięga po marihuanę codziennie, co może prowadzić do pogorszenia zdrowia - powiedziała Klaudia Palczak. Ale obecne narkotyki są o wiele mocniejsze, niż te sprzed lat.
- Jestem głęboko zaniepokojona faktem, że narkotyki używane obecnie w Europie mogą być nawet bardziej szkodliwe dla osób ich używających, niż były w przeszłości. Docierają do nas sygnały, że ecstasy i konopie indyjskie sprzedawane na ulicy stają się coraz mocniejsze. Zauważam również, że unijny system wczesnego ostrzegania, będący naszą pierwszą linią obrony przeciwko pojawiającym się narkotykom, jest coraz bardziej obciążony, jako że liczba i różnorodność substancji cały czas wzrastają w bardzo szybkim tempie. W ramach tego systemu w tym roku poddano już przeglądowi cztery nowe substancje w związku z ostrymi zatruciami i zgonami w państwach członkowskich - powiedziała Cecilia Malmström, europejska komisarz do spraw wewnętrznych.
Używanie narkotyków jest jedną z głównych przyczyn umieralności młodych osób w Europie, zarówno wskutek przedawkowania, jak i w następstwie wypadków, samobójstw itp. W 2012 r. w Europie z powodu nadużywania narkotyków zmarło 6100 osób, to mniej niż w poprzednich latach. Również mniej osób zaraziło się HIV przez używanie strzykawek przez innych zakażonych narkomanów.