Zachorowały dwie osoby – mieszkańcy Hongkongu oraz Szanghaju. Obaj pacjenci to mężczyźni w starszym wieku. W obu przypadkach – choć nie ustalono tego ostatecznie – do kontaktu z wirusem doszło najprawdopodobniej podczas wizyty na jednym z lokalnych targów, gdzie sprzedawany jest m.in. żywy drób.
Jeden z mężczyzn zmarł w ciągu tygodnia od postawienia diagnozy. Drugi jest hospitalizowany, a jego stan lekarze określają jako stabilny. Członków rodzin obu mężczyzn oraz inne osoby, z którymi mieli kontakt, poddano obserwacji i póki co nic nie wskazuje na to, aby wirus przeniósł się z człowieka na człowieka.
Nietypowy przypadek zarażenia się człowieka wirusem ptasiej grypy odnotowano też w ostatnich dniach grudnia w Nowym Jorku. Stosunkowo łagodnym podtypem H7N2 zaraził się weterynarz, który badał chore koty. Wcześniej zakażenie tym wirusem stwierdzono w okolicach Nowego Jorku u ponad 100 kotów. Po kilku dniach łagodnych objawów lekarz wrócił do zdrowia.
Źródło: Science World Report