Naukowcy z Anderson Cancer Center przy University of Texas są coraz bliżsi opracowania testu, za pomocą którego będzie można wykryć raka trzustki na podstawie próbki krwi.
Wczesne wyniki, które opublikowano na łamach czasopisma „Nature”, są bardziej niż zachęcające – wyniki uzyskane przy zastosowaniu nowego testu okazały się trafne w 100 procentach przypadków. Właściwą diagnozę udało się postawić u wszystkich 270 osób, które wzięły udział w badaniu.
Rak trzustki jest nowotworem wyjątkowo trudnym zarówno do wykrycia, jak i do leczenia. Dziesięć lat od postawienia diagnozy przeżywa [w UK] zaledwie 1 proc. pacjentów. Dla porównania – w przypadku raka piersi jest to 78 proc.
Objawy powodowane przez raka trzustki we wczesnych stadiach rozwoju są zwykle bardzo skąpe i niespecyficzne. W momencie postawienia diagnozy zwykle jest już za późno na skuteczną terapię.
Metoda zaproponowana przez uczonych z Texasu polega na wykrywaniu obecności proteoglikanu glipikanu 1 w krążących we krwi egzosomach.
Egzosomy są małymi pęcherzykami wydzielanymi przez komórki organizmu. Biorą udział w komunikacji między komórkami zarówno w warunkach fizjologicznych jak i stanach patologicznych. Egzosomy są wydzielane również przez komórki nowotworowe. Znacznie podwyższony poziom proteoglikanu glipikanu 1 jest charakterystyczny dla raka trzustki.
Źródło: BBC News