Pomimo ogólnoświatowych wysiłków mających na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się gruźlicy, w 2016 r. zgłoszono około 10 mln nowych przypadków i 2 mln zgonów.
Leczenie gruźlicy nie jest proste. Pacjentom serwuje się zwykle „koktajl” czterech różnych antybiotyków. Coraz częściej jednak skuteczność terapii pozostawia wiele do życzenia. Odpowiada za to m.in. rosnąca lekooporność prątków. Szacuje się, że gruźlicą wielolekooporną zarażonych jest nawet 50 mln ludzi na całym świecie.
Klinicyści od dekad wyczekują nowych klas antybiotyków. Te jednak pojawiają się bardzo rzadko. Dlatego każdy inny sposób na poprawienie skuteczności leczenia gruźlicy budzi żywe zainteresowanie specjalistów i nadzieje chorych.
Londyńscy naukowcy wzięli pod lupę czosnek turkiestański (Allium stipitatum), azjatycką roślinę popularną szczególnie w kuchni perskiej, o znanych nie od dziś właściwościach antybakteryjnych. Uczeni sporządzili ekstrakt z jej bulw, a następnie wyizolowali z niego cztery różne związki, których działanie przetestowali na prątkach gruźlicy opornych wobec większość znanych antybiotyków.
Okazało się, że wszystkie cztery substancje nie dawały bakteriom większych szans. Najskuteczniejsza z nich hamowała tempo wzrostu prątków o 99,9 procent.
Autorzy badania są zdania, że ograniczając lub wręcz zatrzymując szybkość namnażania się lekoopornych prątków gruźlicy w organizmie chorego, można będzie zwalczyć infekcję za pomocą dostępnych antybiotyków, wobec których swobodnie mnożące się prątki są praktycznie oporne.
Źródła: UCL / Scientific Reports