Czerwona farba, którą wydrukowana będzie okładka specjalnego wydania austriackiego czasopisma „Vangardist”, będzie zawierać domieszkę krwi nosicieli HIV. W jakim celu?
Chodzi o zwrócenie uwagi na rosnącą liczbę zakażeń HIV oraz na często trudną sytuację osób seropozytywnych – w szczególności na stygmatyzację, która ich dotyka.
Krew pochodzi od 3 nosicieli HIV: 26-letniego homoseksualisty z Berlina, 45-letniej heteroseksualnej kobiety, zakażonej 20 lat wcześniej przez swojego partnera oraz od heteroseksualnego mężczyzny, którego danych nie ujawniono.
Wydawca magazynu, który adresowany jest przede wszystkich do czytelników homoseksualnych, zapewnia, że dotykanie nadruku jest absolutnie bezpieczne. Wirus HIV nie jest w stanie długo przetrwać poza ludzkim organizmem, a krew zarażonych dawców została dodatkowo poddana obróbce termicznej. Mimo tego, zdecydowano, że każdy z 3 tys. egzemplarzy papierowego wydania będzie umieszczony w szczelnym plastikowym opakowaniu.
Źródło: Huffpost