Naukowcy z University of Nottingham (Akyea RK, Kai J, Qureshi N, et al.) przeprowadzili prospektywne badanie kohortowe z udziałem 165 411 brytyjskich pacjentów podstawowej opieki zdrowotnej, którym z powodu zbyt wysokiego poziomu „złego” cholesterolu (LDL-C) zalecono przyjmowanie statyny. Do badania zakwalifikowany tylko osoby, u których wcześniej nie wystąpił żaden incydent sercowo-naczyniowy. Oceniano więc działanie statyn w profilaktyce pierwotnej chorób układu sercowo-naczyniowego. Średnia wieku kohorty wynosiła 62,4 lata, a 48,6 proc. uczestników stanowiły kobiety.
Skuteczność statyn oceniono po 24 miesiącach ich codziennego przyjmowania. Okazało się, że u ponad połowy (84 609 tj. 51,2 proc.) uczestników poziom cholesterolu LDL-C nie obniżył się wystarczająco, tj. nie osiągnięto 40-proc. lub większej redukcji zalecanej przez wytyczne NICE.
Co więcej, częstość występowania zdarzeń sercowo-naczyniowych (takich jak udar mózgu, zawał serca, zgon z przyczyn sercowo-naczyniowych) była zauważalnie wyższa wśród osób, u których wpływ zażywania statyn na poziom LDL-C był słabszy. Podczas 1 077 299 osobolat obserwacji zanotowano 22 798 zdarzeń sercowo-naczyniowych: 10 656 u pacjentów z optymalną odpowiedzią na statyny oraz 12 142 u osób z odpowiedzią suboptymalną.
Autorzy badania nie są pewni, dlaczego efekt stosowania statyn jest niezadowalający u ponad połowy przyjmujących je osób. Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że pacjenci nie przyjmują przepisanych im leków zgodnie z zaleceniami lekarza. Innym – ordynowanie statyn w zbyt niskich dawkach. Na skuteczność tych leków mogą też mieć wpływ uwarunkowania genetyczne oraz interakcje z innymi lekami przyjmowanymi przez pacjentów.
Źródło: Akyea RK, et al. Heart 2019;0:1–7. doi:10.1136/heartjnl-2018-314253