Pionierska procedura została przeprowadzona, aby uratować chłopcu życie, ale lekarze liczą też na to, że to osiągnięcie zrewolucjonizuje dziedzinę przeszczepiania narządów. Od operacji minęły już miesiące i jak do tej pory pacjent ma się dobrze. Lekarze twierdzą, że oddanie Eastonowi wyhodowanej tkanki grasicy od tego samego dawcy, który dał mu serce, powinno pomóc jego organizmowi w przyswojeniu nowych tkanek.
Tkanka grasicy pracuje, co oznacza, że jego organizm buduje krytyczne komórki odpornościowe, które mogą ostatecznie zmniejszyć lub nawet wyeliminować potrzebę przyjmowania przez całe życie leków zapobiegających odrzuceniu przeszczepu. Grasica wspomaga rozwój komórek T, które zwalczają obce substancje w organizmie.
Jeden z lekarzy Eastona, Joseph Turek ze Szpitala Uniwersyteckiego Duke, powiedział: „Jesteśmy bardzo podekscytowani. Ta koncepcja tolerancji zawsze była świętym Graalem w transplantacji, a teraz jest na wyciągnięcie ręki. Może to w przyszłości zmienić oblicze transplantacji narządów miąższowych”.
Historia Eastona
Easton urodził się ze słabym sercem i problemami z układem odpornościowym. Spędził pierwsze siedem miesięcy swojego życia w szpitalu – częściowo na resuscytacji – i potrzebował licznych operacji serca. Z wielkim trudem walczył też z nawracającymi infekcjami. Lekarze złożyli wniosek do medycznego organu regulacyjnego, amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków, o przeprowadzenie eksperymentalnego typu przeszczepu, którego wcześniej nie wykonywano. FDA zatwierdziła procedury, które miały miejsce w sierpniu 2021 roku, kiedy Easton miał sześć miesięcy. „Praca, którą wykonaliśmy w laboratorium, polegała na użyciu grasicy wraz z przeszczepem serca w celu rozwinięcia tolerancji – czyli zasadniczo przekwalifikowania układu odpornościowego i jednoczesnego wzrostu grasicy tego samego dawcy i serca.”- opowiada dr Turek. Zespół medyczny planuje w pewnym momencie odstawić Eastona od leków immunosupresyjnych, aby zobaczyć, jak postępuje.
Źródło: BBC