Sztuczna skóra, po nałożeniu na naturalną, tworzy przezroczystą, elastyczną warstwę, odporną na wodę, tłuszcze i ścieranie. Nie jest praktycznie widoczna, jednak sprawia, że skóra wygląda na gładszą, młodszą. Wygląda to szczególnie efektownie w okolicach takich jak „worki” pod oczami.
Nowa sztuczna skóra nie tylko dobrze wygląda. Pomaga znajdującej się pod nią skórze naturalnej utrzymać prawidłową wilgotność, pozwala jest też „oddychać”. Przepuszcza też pot.
To nie wszystko – twórcy preparatu twierdzą, że będzie go można wykorzystać także jako nośnik podawanych leków oraz jako ochronę przed promieniowaniem ultrafioletowym.
- Efekt zastosowania nowej sztucznej skóry na zmarszczki jest porównywalny z rezultatem zabiegu chirurgii plastycznej, przy nieporównywalnie mniejszym ryzyku powikłań – mówi dr Tamara Griffiths z British Association of Dermatologists. – Choć przed dopuszczeniem jej do użytku potrzeba jeszcze wielu badań, technologia wydaje się niezwykle obiecująca i z dużym zainteresowaniem będziemy śledzić jej rozwój – dodaje specjalistka.
Więcej informacji oraz zdjęcia z testów sztucznej skóry: tutaj.
Źródło: Nature Materials / BBC News