Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Sztuczny śnieg niebezpieczny dla zdrowia?

MedExpress Team

Tomasz Kobosz

Opublikowano 28 grudnia 2015 13:13

Sztuczny śnieg niebezpieczny dla zdrowia? - Obrazek nagłówka
Thinkstock/GettyImages
Szwajcarski portal SonntagsBlick ostrzega przed sztucznym śniegiem pokrywającym niektóre alpejskie stoki, produkowanym z wykorzystaniem tzw. białek „ina” pozyskiwanych z bakterii Pseudomonas syringae.
ThinkstockPhotos ThinkstockPhotos

Szwajcarski portal SonntagsBlick ostrzega przed sztucznym śniegiem pokrywającym niektóre alpejskie stoki, produkowanym z wykorzystaniem tzw. białek „ina” pozyskiwanych z bakterii Pseudomonas syringae.

Sprawa dotyczy śniegu wytwarzanego w armatkach śnieżnych z wody z dodatkiem produkowanego przez amerykańską firmę Snowmax International środka ułatwiającego formowanie się kryształków lodu w stosunkowo wysokiej temperaturze. Jako „zarodki” krystalizacji wykorzystywane są w tym przypadku tzw. białka ina (ang. ice nucleation-active proteins) wytwarzane przez bakterię Pseudomonas syringae. W naturze drobnoustrój ten występuje dość powszechnie i wywołuje choroby roślin.

Według producenta środek, stosowany m.in. w szwajcarskich kurortach takich jak Zermatt, Crans-Montana, Davos i Arosa, nie jest niebezpieczny dla zdrowia ludzi, zwierząt czy roślin.

SonntagsBlick zwraca jednak uwagę, że produkt firmy Snowmax International jest zakazany w Bawarii i Austrii, a Francja wprowadziła moratorium na jego stosowanie.

– Kilka różnych badań pokazało, że Snowmax może wywierać negatywny wpływ na zdrowie ludzi – uważa Carmen de Jong, hydrolog z uniwersytetu w Strasburgu. – Resztki bakterii Pseudomonas syringae mogą służyć jako podłoże do rozwoju innych, groźniejszych patogenów. Zdaniem dr Jong, szczególnie narażeni są pracownicy obsługujący urządzenia do produkcji sztucznego śniegu. Powinni być oni wyposażeni w odzież ochronną minimalizującą ich kontakt z dodawanymi do wody substancjami wspomagającymi zamarzanie.

Niezależnie od spekulowanego wpływu na zdrowie ludzi, produkt firmy Snowmax International budzi też niepokój ekologów. Białka wytwarzane przez Pseudomonas syringae służą bowiem tej bakterii przede wszystkim do niszczenia ścian komórek roślinnych. Biolodzy podkreślają, że decyzję o dopuszczeniu Snowmaxu do stosowania w Szwajcarii w 1997 r. oparto niemal wyłącznie na danych dostarczonych przez producenta.

Z powodu ocieplania się klimatu, coraz więcej ośrodków narciarskich (w Szwajcarii już co drugi) nie może już funkcjonować wyłącznie w oparciu o atmosferyczne opady śniegu. Z drugiej strony – na co zwraca uwagę w rozmowie z SonntagsBlick rzecznik Szwajcarskiego Instytutu Badań nad Śniegiem i Lawinami – nowa generacja armatek śnieżnych radzi sobie zupełnie nieźle bez potrzeby dodawania do wody „ulepszaczy” takich jak Snowmax.

Źródło: The Local

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także