Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Większość ludzi o leczeniu chirurgicznym może tylko pomarzyć

MedExpress Team

Tomasz Kobosz

Opublikowano 28 kwietnia 2015 00:04

Większość ludzi o leczeniu chirurgicznym może tylko pomarzyć - Obrazek nagłówka
Dwie trzecie światowej populacji nie ma dostępu do bezpiecznego leczenia chirurgicznego – twierdzą autorzy raportu opublikowanego właśnie na łamach „The Lancet”. To dwukrotnie więcej, niż sugerowano w poprzednich publikacjach na ten temat. Skąd takie rozbieżności?
[caption id="attachment_59631" align="alignnone" width="620"]ThinkstockPhotos ThinkstockPhotos[/caption]

Dwie trzecie światowej populacji nie ma dostępu do bezpiecznego leczenia chirurgicznego – twierdzą autorzy raportu opublikowanego właśnie na łamach „The Lancet”. To dwukrotnie więcej, niż sugerowano w poprzednich publikacjach na ten temat. Skąd takie rozbieżności?

Różnice biorą się z różnych kryteriów „dostępności”. Autorzy najnowszego raportu, który uwzględnił dane ze 196 krajów) przyjęli kilka dodatkowych założeń, innych niż istnienie na danym obszarze szpitala wyposażonego w salę operacyjną i zatrudniającego chirurga. Za równie ważne uznano m.in.: poziom bezpieczeństwa wykonywanych zabiegów, czas dojazdu do placówki (za bezpieczną granicę uznano 2 godziny) oraz to, czy chorego będzie stać na leczenie.

Przy takich założeniach okazało się np., że aż 93 proc. mieszkańców Afryki Subsaharyjskiej nie ma dostępu do chirurga. W praktyce oznacza to, że ludzie regularnie umierają z powodu schorzeń takich jak choćby zapalenie wyrostka robaczkowego. Z kolei aż jedna czwarta tych, którym jednak udaje się trafić „pod nóż” popada w skrajną biedę, próbując zapłacić za leczenie.

Autorzy raportu obliczyli, że w 2010 r. brak dostępu do chirurga był przyczyną śmierci 16,9 mln ludzi (co stanowiło 1/3 wszystkich zgonów na świecie). To więcej niż ofiary AIDS, gruźlicy i malarii łącznie.

Zgodny wynikające z niedoboru chirurgów, anestezjologów oraz ginekologów-położników powodują także ogromne straty w gospodarce. Do 2030 r. mogą one łącznie sięgnąć nawet 12 mld dolarów. Aby to zmienić, trzeba by przeznaczyć w najbliższych latach na rozwój chirurgii – jak wyliczyli autorzy raportu - 420 mln dolarów.

Liczba chirurgów na 100 tys. mieszkańców:

  •    Wielka Brytania: 35
  •    Stany Zdjednoczone: 36
  •    Brazylia: 35
  •    Japonia: 17
  •    RPA: 7
  •    Bangladesz: 1,7
  •    Sierra Leone (przed wybuchem epidemii eboli): 0,1

Każdego roku na świecie wykonuje się 313 mln operacji, ale tylko co dwudziestą przeprowadza się w krajach najbiedniejszych, w których mieszka jedna trzecia globalnej populacji. Do zaspokojenia tylko najpilniejszych potrzeb zdrowotnych potrzebny byłby wzrost liczby zabiegów o 143 mln rocznie – szacują autorzy raportu.

Źródła: The Lancet / BBC News

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także