Naukowcy z University of Sydney opracowali nową metodę sekwencjonowania wirusa HIV. Testując ją, odkryli, że kompletny i niezmieniony materiał genetyczny wirusa ukrywa się w subpopulacji efektorowych komórek pamięci T CD4+.
– Do tej pory uważano, że wirus maskuje się przede wszystkim w subpolulacji centralnych komórek pamięci, jednak nasza metoda sekwencjonowania pokazała, że większość zdolnego do replikacji materiału wirusowego znajduje się w limfocytach efektorowych – tłumaczy prof. Sarah Palmer. – To niezwykle przebiegła taktyka, ponieważ wirus ukrywa się we wnętrzu dokładnie tych limfocytów pamięci, które powinny go niszczyć.
Jak wyjaśnia badaczka, tylko około 5 proc. obecnego w zainfekowanym organizmie wirusa HIV jest genetycznie nienaruszone. Wystarcza to jednak, aby skutecznie przeciwdziałać zniszczeniu intruza przez układ odpornościowy. – Pozostałe 95 proc. również odgrywa ważną rolę – odwraca uwagę komórek immunologicznych. W tym czasie te właściwe 5 proc. czeka, jak bomba zegarowa – opisuje prof. Palmer.
Ustalenie dokładnej lokalizacji zdolnego do replikacji HIV może pomóc w opracowaniu nowych terapii, które – mają nadzieję australijscy uczeni – pozwolą w przyszłości na całkowitą eliminację wirusa z organizmu nosiciela.
Źródło: EurekAlert