Kilkuletni mieszkaniec włoskiego miasteczka Torrice w regionie Lacjum otrzymał w prezencie od mamy ulubione jajko Kinder Surprise. Po pośpiesznym zjedzeniu czekoladowej „skorupy”, chłopiec otworzył plastikową kapsułkę, w której normalnie powinna znajdować się miniaturowa zabawka. Nie tym razem...
Wszystko działo się – na szczęście – pod czujnym okiem dorosłych, którzy zauważyli, że zamiast zabawki w kapsułce znajduje się, zapakowana w niewielki fragment oryginalnego blistra, tabletka!
Przerażeni rodzice zanieśli znalezisko na najbliższy posterunek policji. Lokalni funkcjonariusze potraktowali sprawę z należytą powagą i niezwłocznie wezwali na pomoc elitarną jednostkę NAS, tj. oddział karabinierów specjalizujący się w walce z przestępstwami dotyczącymi żywności (NAS można by porównać do zbrojnego ramieniu polskiego Sanepidu, gdyby takowe istniało).
Eksperci stwierdzili, że tabletka zawiera zofenopryl – lek z grupy inhibitorów konwertazy angiotensyny (ACEI) o właściwościach kardioprotekcyjnych, stosowany w terapii nadciśnienia tętniczego.
Jak hipotensyjna tabletka trafiła do czekoladowego jajka dla dzieci? Nie wiadomo.
– Na tym etapie nie wykluczamy żadnej opcji, ale wstępnie mogę powiedzieć, że wygląda to celowe działanie, na sabotaż – powiedział dziennikowi „La Repubblica” jeden z zaangażowanych w śledztwo karabinierów.
Producent jajka niespodzianki – koncern Ferrero – wszczął własne dochodzenie. Wynika z niego, że jadalna część jajka została wprawdzie wyprodukowana we włoskim mieście Alba, jednak umieszczona w nim kapsułka z „niespodzianką” przyjechała do Włoch (już złożona, zamknięta) z Europy Wschodniej. Co jednak bardzo ciekawe – nazwa handlowa leku, którą udało się odczytać z fragmentu blistra, wskazuje jednoznacznie, że jest to preparat zofenoprylu dostępny tylko we Włoszech!
Śledczy podejrzewają więc, że sprawca zamieszania może być pracownikiem wytwórni zabawek w Europie Wschodniej, ale ma jakieś powiązania z Włochami. Jakie? Miejmy nadzieję, że uda się to jak najszybciej wyjaśnić.
Źródło: The Local