Czy rząd wprowadzi Cancer Plan przygotowany przez onkologów? Lekarze są w tej kwestii optymistami. Z prof. Januszem Jaśkiewiczem, kierownikiem Katedry i Kliniki Chirurgii Onkologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, rozmawia Alicja Dusza.
Czy polskie pacjentki chore na raka piersi mają dostęp do najnowocześniejszego leczenia onkologicznego? Czy nadal jesteśmy daleko za innymi krajami Europy?
Niestety nadal tak jest.
Dlaczego? Przez brak pieniędzy?
To też, ale przede wszystkim przez system. Jestem szefem dużej kliniki i mamy tam jedną listę oczekujących. Dla pacjentów mam 8-9 milionów złotych. A chore z rozpoznanym rakiem piersi muszą czekać po 6-7 tygodni. Jeśli skrócę kolejkę chorych onkologicznych, co zrobiłem, to wydłużyły się kolejki pacjentek chorych na raka piersi. Niestety taka jest brutalna prawda, bo mamy limity i inne ograniczenia. Ale to jest naganne.
Czy pakiet proponowany przez ministra Arłukowicza pomoże?
Plan ministra niewątpliwie jest pozytywnym światełkiem. Diabeł tkwi w szczegółach. Ważne jest jednak to, że nie tylko pan minister chce coś zrobić, ale i pan premier jest w tej kwestii pozytywnie nastawiony. Mam nadzieję, że to nie będzie mu potrzebne tylko do tych wyborów, ale uda się wprowadzić te rozwiązania razem z Cancer Planem i dzięki temu nowotwory będą w Polsce optymalnie leczone.
Onkolodzy promują Cancer Plan, co zawiera ten dokument?
Cancer Plan pojawił się po raz pierwszy w państwach rozwiniętych, takich jak Francja czy USA. To perspektywiczne wydzielenie pieniędzy i ustalenie priorytetów. Wydajemy teraz wszystko na służbę zdrowia, a w takim planie mamy zagwarantowane pewne pieniądze, wydawane sukcesywnie i zgodnie z planem. Taki plan gwarantuje parlamentarnie, ustawą, że te wyznaczone priorytety będą realizowane. W tej chwili Cancer Plan jest na etapie opracowywania przez środowisko onkologiczne. Nie ukrywam, że Polskie Towarzystwo Onkologiczne na czele z profesorem Jassemem robi to skuteczne. Udało się włączyć w to przedsięwzięcie 150 onkologów. Na przełomie maja i czerwca ten Cancer Plan będzie gotowy. Myślę, że w czerwcu Ministerstwo i rząd będą chcieli go obejrzeć, ocenić pod kątem prawnym i finansowym. 28 czerwca w Gdańsku, chociaż premier tak dokładnie o tym nie wie, chcemy żeby ten Cancer Plan ogłosił. My podziękujemy mu, że zajął się onkologią, a jednocześnie chcemy wymóc wprowadzenie Cancer Planu i mamy nadzieję, że przed rozpoczęciem wakacji plan przejdzie wszelkie procedury legislacyjne.
Co z pieniędzmi?
Pieniądze w onkologii i na chorych onkologicznie są źle rozdysponowane. Po prostu są marnotrawione. Niektóre procedury są źle wycenione. Samo uporządkowanie tego może przynieść nam duże oszczędności. Ale może się okazać, że będą potrzebne na to dodatkowe pieniądze. NFZ jest jak duży bank. Rozdysponowuje pieniądze, wydaje je tak, jak uważa, bez kierowania się sentymentami i robi to dobrze. Ale ta ustawa w postaci Cancer planu ma te rzeczy uporządkować.