Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Amantadyna jak placebo

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 14 lutego 2022 09:15

Amantadyna jak placebo - Obrazek nagłówka
Amantadyna działa tak samo na COVID-19 jak placebo. Podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Zdrowia przekazano informację o wynikach pierwszych polskich badań klinicznych nad tym lekiem. Rzecznik Praw Pacjenta poinformował również, że prywatna placówka z Przemyśla naruszyła zbiorowe prawo pacjentów do leczenia zgodnie z aktualną wiedza medyczną.

Zamieszanie wokół skuteczności leczenia COVID-19 amantadyną trwa w Polsce od kilkunastu miesięcy – „prekursorem” stosowania tego leku w terapii COVID-19 jest lekarz z Podkarpacia, który stał się samozwańczym autorytetem dla wielu innych medyków, kwestionujących oficjalne – zgodne z zasadami EBM – podejście do leczenia tej choroby, i szerzej – do pandemii. Amantandyna zaś stała się świętym Graalem osób, utożsamiających się z ruchami antyszczepionkowymi. Gdy okazało się, że zakażony SARS-CoV-2 jest Jan Pospieszalski, prawicowy dziennikarz, który stracił program w TVP, gdyż kwestionował bezpieczeństwo i skuteczność szczepień, opinia publiczna dowiedziała się, że leczy się on właśnie amantandyną.

Wsparcia lekowi udzieliła też… Solidarna Polska. Posłowie i członkowie rządu forsowali pogląd (np. w interpelacjach), że leczenie jest skuteczne i przyspiesza zdrowienie. Ministerstwo Zdrowia uległo presji i mimo że badania prowadzone na świecie już wcześniej wykazały brak skuteczności amantandyny, zleciło badania kliniczne poświęcone amantadynie i jej stosowaniu w COVID-19, finansowane przez Agencję Badań Medycznych, czyli z publicznych pieniędzy. Badania równolegle prowadziły dwa ośrodki. Pierwsze dotyczyło stosowania leku w warunkach szpitalnych, drugie jeszcze trwa i odnosi się do pacjentów, którzy nie chorują w szpitalu, a w domu.

- Wstępne wyniki badań nad amantadyną na próbie 149 chorych na COVID-19 przebywających w szpitalu pokazują, że nie ma różnic pomiędzy grupą osób leczonych amantadyną, a grupą pacjentów przyjmujących placebo - poinformował podczas konferencji prasowej prof. Adam Barczyk, który prowadził badania w Górnośląskim Centrum Medycznym.

Badania randomizowane były prowadzone w dwudziestu ośrodkach z udziałem pacjentów z umiarkowanym i ciężkim przebiegiem COVID-19. - Wyniki są na tyle jednoznaczne, że uznaliśmy, że nie możemy czekać - stwierdził profesor. W przypadku stosowania amnatadyny odnotowano wręcz nieznacznie wyższą liczbę zgonów. - Zwróciłem się do Agencji Badań Medycznych z wnioskiem o zaprzestanie rekrutacji pacjentów i zaprzestanie badania - powiedział.

Prof. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii Szpitala Klinicznego w Lublinie, prowadzi drugie badania, które dotyczą stosowania amantadyny u chorych w warunkach ambulatoryjnych. Te badania mogą się okazać nawet bardziej istotne, bo wielu zwolenników amantandyny twierdzi, że jej podawanie od początku potwierdzenia zakażenia nie pozwalało rozwinąć się chorobie do takiego etapu, w którym niezbędna była hospitalizacja.

- Przedstawione dziś wyniki badań przerywają dyskusję na temat skuteczności leczenia amantadyną pacjentów chorych na COVID-19 przebywających w szpitalu – stwierdził prezes ABM, Radosław Sierpiński. - Choć trudno oprzeć się wrażeniu, że mit skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19 - zbudowany w dużym stopniu poprzez nieodpowiedzialne wpisy, na przykład polityków czy osób rozpowszechniających teorie niezgodne z wiedzą medyczną - nadal będzie żył swoim życiem.

Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec poinformował, że wydał decyzję w stosunku do prywatnej placówki Optima w Przemyślu o naruszeniu zbiorowego prawa pacjentów do leczenia zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. - Amantadyna nie jest zalecana w leczeniu COVID-19 w żadnej rekomendacji, również za granicą. Poza nieskutecznością tej terapii, może ona nieść zagrożenia dla życia i zdrowia pacjenta - powiedział. Obowiązuje zakaz leczenia COVID-19 tym preparatem do czasu ewentualnego potwierdzenia jej skuteczności w badaniach klinicznych.

- Amantadyna w przebiegu COVID-19 nie jest i nie była zalecana - podkreślał wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, zapowiadając, że „w najbliższym czasie” resort przekaże informację o wynikach drugiego badania.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także