Będą zmiany w ustawie refundacyjnej - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Aptekarze protestują, bo to niekorzystne zmiany właśnie dla nich.
Pracownik apteki będzie musiał poinformować pacjenta o cenie tańszego zamiennika, jeśli tego nie zrobi może dostać mandat w wysokości 200 złotych. Takie zmiany w ustawie refundacyjnej mogą wejść w życie jeszcze w tym roku. Aptekarze są oburzeni, tym bardziej, że już dziś mają obowiązek zaproponowania pacjentowi tańszego zamiennika. W praktyce jest z tym jednak różnie. Rzadko kiedy aptekarz w rozmowie z pacjentem proponuje mu tańszy lek. Częściej aptekarze mają przed okienkiem etykietę: "Pacjencie zapytaj aptekarza o tańszy zamiennik".
Ale już teraz wiadomo, że trudno będzie egzekwować nowe przepisy. Aptekarze z kolei obowiązki przerzucają na lekarzy, bo to oni, ich zdaniem, powinni przepisywać pacjentom tańsze leki.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna