Szef Sejmowej Komisji Zdrowia skrytykował m.in. program Leki 75 plus. - Zapytajcie rodziców, dziadków ile dostali leków za darmo? - pytał Arłukowicz i obliczył, że w "ramach wielkiego projektu" na jednego seniora przeznaczono 6,9 zł.
- Może z dbałości o seniorów wyrzucili z sieci szpitali szpitale geriatryczne? To jest prawda o opiece nad seniorami - mówił Arłukowicz i do krytyki dorzucił jeszcze projekt "aptekę dla aptekarza", który reguluje odległość miedzy aptekami.
Najbardziej ministrowi zdrowia Konstantemu Radziwiłłowi, który "przyniósł ustawę, w której każe płacić pacjentom za leczenie w szpitalu" dostało się za projekt dopuszczający współpłacenie w publicznych szpitalach.
Arłukowicz skrytykował także likwidację rządowego programu in vitro, zrezygnowanie ze standardów opieki okołoporodowej oraz utrudnienie dostępu do antykoncepcji.
- Kończąc, chcę powiedzieć o ustawie, która będzie prawdziwym armagedonem. Sieć szpitali jest bardzo niebezpieczna dla polskich pacjentów.
Źródło: FB PO