W konflikcie między Ministerstwem Zdrowia a Porozumieniem Zielonogórskim Naczelna Rada Lekarska jednoznacznie opowiedziała się po stronie PZ. Co na to minister?
- Dla mnie postawa NIL od kilku miesięcy, a na pewno w ostatnich tygodniach, jest zaskakująca. NIL wspiera lekarzy, którzy zamykają gabinety, chce podać do Trybunału Konstytucyjnego ministra za to, że zbudował system pozwalający ratować ludzi chorujących na raka. To absurdalne. Odczuwam coraz większy dyskomfort, słuchając przedstawicieli NIL.
Na stronie NIL czytamy:
"Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wyraża stanowczą dezaprobatę dla działań Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia w związku z wprowadzaniem tzw. pakietu onkologicznego.
Odpowiedzialność za chaos związany z wprowadzeniem w życie źle przygotowanego pakietu onkologicznego ponosi wyłącznie kierownictwo Ministerstwa Zdrowia, które przy opracowywaniu przepisów pakietu od samego początku całkowicie ignorowało głos środowisk medycznych."
Samorząd lekarski chce także, by Trybunał Konstytucyjny zbadał przepisy pakietów onkologicznego i kolejkowego, które mogą być niezgodne z Konstytucją.